Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zatrzymywali pociągi. Są już w rękach policji. Czy ktoś im to zlecił?

Sygnały radio-stop w weekend znowu paraliżowały pociągi. Policja zatrzymała 2 sprawców. Teraz sprawdza, czy była to „tylko” głupota, czy zlecenie obcych służb.

Źródło: Canva

Zaczęło się już w piątek wieczorem w województwie zachodniopomorskim. Nieuprawnione sygnały radio-stop zatrzymały kolej. Doszło do opóźnienia blisko 20 pociągów, a ruch towarowy został całkowicie wstrzymany.

Do powtórki doszło w sobotę. W ten sam sposób zostały zatrzymane 3 pociągi osobowe w pobliżu Gdyni i pociąg towarowy w województwie zachodniopomorskim.

W niedzielę rano z powodu nieuprawnionego nadania sygnału stanęły pociągi w pobliżu stacji Łapy (województwo podlaskie). W południe dwukrotnie stanął ruch kolejowy na trasie Sokółka – Szepietowo.

Sygnał radio-stop nadany przez nieuprawnioną osobę był odbierany przez posterunki ruchu i maszynistów pociągów. Na szczęście z tego powodu nie doszło do żadnych wypadków na torach.

Dlaczego to robili>

W końcu policja namierzyła i zatrzymała sprawców tego kosztownego zamieszania. Okazali się nimi dwaj mężczyźni: 24-latek ze Skierniewic i 29-latek z Białegostoku.

Do zatrzymań jak poinformowała podlaska policja doszło w jednym z białostockich mieszkań. Policja znalazła też sprzęt krótkofalarski.

Teraz policja sprawdza – podało Radio Zet – dlaczego mężczyźni nadawali sygnał. Czy były to „tylko” głupie żarty, czy jednak stały za tym obce służby. Odpowiedzi na te pytania szukają „wszystkie służby, które brały udział w czynnościach prowadzonych od momentu pojawienia się tych sygnałów prowadzą swoje intensywne czynności” poinformowała policja.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama Drukarnia Rzeszów