W związku ze śmiertelnym zatruciem mięsem Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało sms-owe ostrzeżenia do mieszkańców kilku powiatów. Do tych, którzy mogli kupować na targowisku w Nowej Dębie w województwie podkarpackim.
Stąd właśnie pochodziła galareta mięsna, którą zjadła ofiara śmiertelnego zatrucia. Sprzedawało ją z samochodu małżeństwo (55-letnia kobieta i 56-letni mężczyzna) z powiatu mieleckiego, które na targowisku w Nowej Dębie handlowało domowymi wyrobami garmażeryjnymi.
Domowe wędliny
– Przyznali się, że hodują trzodę i dla podreperowania budżetu domowego wyrabiają wędliny, które sprzedawali na terenie Nowej Dęby – powiedziała podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, rzeczniczka Komendy Policji w Tarnobrzegu.
Policjanci zabezpieczyli jeszcze około 20 kg wyrobów mięsnych, które zostaną przebadane w laboratorium. To wszystko ma związek ze śmiertelnym zatruciem, ale zgłosiło się więcej poszkodowanych, którzy po zjedzeniu wyrobów z targowiska źle się poczuli.
Trzeba to zgłosić w weterynarii
Chyba każdy, kto bywa na targowiskach, dobrze wie, że można tam kupić tzw. wiejskie wyroby. Nie tylko garmażerkę, ale także wędliny i mięsa. Takie „domowe” produkty można sprzedawać i kupować np. dzięki działaniu pod nazwą Rolniczy Handel Detaliczny. To spis prawnych, podatkowych i sanitarnych zasad, które muszą być przestrzegane przez producenta i sprzedawcę.
„Gospodarstwa rodzinne mogą rozpocząć działalność w ramach rolniczego handlu po uprzedniej rejestracji (bez obowiązkowego zatwierdzenia) u powiatowego lekarza weterynarii (produkty pochodzenia zwierzęcego lub żywność zawierająca jednocześnie środki spożywcze pochodzenia niezwierzęcego i produkty pochodzenia zwierzęcego, tj. żywność złożona). W tym celu na 30 dni przed dniem rozpoczęcia planowanej działalności należy złożyć stosowny wniosek do właściwego ze względu na siedzibę zakładu lub miejsce prowadzenia działalności powiatowego lekarza weterynarii” – informuje inspekcja weterynaryjna.
Co może sprzedawać hodowca?
Oznacza to, że np. produkcja i sprzedaż nie mogą stanowić zagrożenia dla bezpieczeństwa żywności i wpływać niekorzystnie na zdrowie publiczne. Dzięki RHD można sprzedawać:
- produkty pochodzenia roślinnego,
- produkty pochodzenia zwierzęcego,
- oleje,
- chleby,
- dżemy,
- soki,
- wszelkiego rodzaju przetwory,
- gotowe posiłki, ale nie mięsne.
Na co musi uważać klient?
Nie ma prostego sposobu na to, żeby ustrzec się przed kupnem nieświeżego lub zepsutego, a nawet trującego produktu. Na taki można przecież natknąć się także w sklepach, ale tak samo jak wielkie firmy, tak samo sprzedawcy na targowiskach muszą przestrzegać podstawowych zasad sanitarnych.
Kiedy ktoś kupuje tego typu żywność na targu, powinien zwrócić uwagę, czy sprzedawca i producent stosują się do tych zasad. A każdy taki produkt musi posiadać na etykiecie:
- imię i nazwisko lub nazwę i siedzibę producenta,
- adres prowadzenia produkcji,
- w przypadku żywności pochodzenia zwierzęcego i złożonej – weterynaryjny numer identyfikacyjny podmiotu.


![Obchody Święta 1 Batalionu Strzelców Podhalańskich [ZDJĘCIA] Obchody Święta 1 Batalionu Strzelców Podhalańskich [ZDJĘCIA]](https://static2.rzeszow-info.pl/data/articles/sm-4x3-obchody-swieta-1-batalionu-strzelcow-podhalanskich-zdjecia-1764928296.jpg)
![Wisłokostrada na finiszu! Ostatnia warstwa asfaltu i otwarcie na początku 2026 roku [ZDJĘCIA] Wisłokostrada na finiszu! Ostatnia warstwa asfaltu i otwarcie na początku 2026 roku [ZDJĘCIA]](https://static2.rzeszow-info.pl/data/articles/sm-4x3-wislokostrada-na-finiszu-ostatnia-warstwa-asfaltu-i-otwarcie-na-poczatku-2026-roku-zdjecia-1764920279.jpg)
Napisz komentarz
Komentarze