W niedzielę po godzinie 22:00, dyżurny przyjął zgłoszenie od mężczyzny, który prosił o przyjazd policjantów na teren jednego z parków w Jarosławiu. Zgłaszający twierdził, że został uderzony w twarz przez nieznanego mu mężczyznę, który następnie uciekł.
Podczas weryfikacji danych zgłaszającego w policyjnych systemach, funkcjonariusze dokonali zaskakującego odkrycia. 63-letni mieszkaniec powiatu jarosławskiego był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Krośnie i Sąd Rejonowy w Rzeszowie w związku z trzema listami gończymi wydanymi za oszustwa.
Jak ustalono, mężczyzna unikał odpowiedzialności karnej i ukrywał się poza granicami Polski od 2008 roku. W rozmowie z policjantami oświadczył, że wrócił do kraju, ponieważ był przekonany, iż jego kara uległa już przedawnieniu.
63-latek został zatrzymany i trafił do policyjnej izby zatrzymań. Mężczyzna został już przewieziony do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe dwa lata. Ta historia jest przypomnieniem, że przedawnienie przestępstwa nie następuje automatycznie i wymaga spełnienia określonych warunków prawnych.
Napisz komentarz
Komentarze