Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 4 grudnia 2025 13:22
RZESZÓW INFO
Reklama

Osiem żubrów z Zagrody Pokazowej w Mucznem zakażonych gruźlicą. Decyzja o ich uśmierceniu ma uchronić bieszczadzką populację

Podziel się
Oceń

Podczas konferencji prasowej, wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul oraz Podkarpacki Wojewódzki Lekarz Weterynarii Mirosław Welz przedstawili wyniki badań dotyczących stada żubrów z zagrody pokazowej w Mucznem. Jak poinformowano, osiem osobników jest zakażonych gruźlicą – chorobą nieuleczalną u dzikich przeżuwaczy.
Osiem żubrów z Zagrody Pokazowej w Mucznem zakażonych gruźlicą. Decyzja o ich uśmierceniu ma uchronić bieszczadzką populację

Źródło: lasy.gov

Badania potwierdziły chorobę u większości stada

Wątpliwości co do stanu zdrowia żubrów pojawiły się po padnięciu jednej z samic w październiku. Po potwierdzeniu gruźlicy u tego osobnika pobrano materiały do badań od całego stada i przekazano go do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach. Wyniki potwierdziły obecność zakażenia u ośmiu żubrów.

Zakażone zwierzęta zostaną uśmiercone w sposób humanitarny

Po uzyskaniu zgody Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska zdecydowano o humanitarnym uśmierceniu zakażonych osobników. Procedura ma odbywać się w znieczuleniu, pod ścisłym nadzorem lekarzy weterynarii, tak aby wykluczyć cierpienie zwierząt. U żubrów gruźlica jest chorobą nieuleczalną, a jej szybkie rozprzestrzenianie mogłoby zagrozić nawet całej dziko żyjącej populacji.

Jedynie cztery zwierzęta uznano za zdrowe. Zostały one natychmiast odizolowane od reszty stada. W ciągu najbliższych trzech miesięcy zostaną poddane ponownym badaniom, które przesądzą o ich dalszym losie.

Dezynfekcja terenu i długi proces odbudowy stada

Teren zagrody o powierzchni ośmiu hektarów przejdzie pełną dezynfekcję. Planowane jest także usunięcie i wymiana wierzchniej warstwy ziemi, aby całkowicie wyeliminować ryzyko przetrwania bakterii w środowisku. Jak szacują specjaliści, powrót żubrów do zagrody może potrwać nawet 1,5 roku.

W Bieszczadach żyje obecnie ponad 800 dziko występujących żubrów, które - jak zapewniają służby - nie wykazują żadnych objawów gruźlicy. Monitoring weterynaryjny obejmuje również dziki i borsuki, które mogą być potencjalnymi wektorami choroby. Mimo trudnych decyzji priorytetem pozostaje ochrona unikatowej bieszczadzkiej populacji żubra, jednej z najważniejszych w Europie.


 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama Drukarnia Rzeszów