Najbardziej pewne wydają się opady w poniedziałkowy wieczór. Będą one wynikiem oddziaływania płytkiego ośrodka niskiego ciśnienia (około 1000 hPa). W ciągu dnia w poniedziałek prognozowane są umiarkowane, a miejscami silne opady deszczu.
Wieczorem i w nocy z poniedziałku na wtorek, zwłaszcza na południu kraju, opady deszczu przejdą w intensywny, mokry i ciężki śnieg. Choć będzie to pierwszy akcent zimy, nie należy spodziewać się długotrwałej pokrywy. Prognozy wskazują, że już we wtorek temperatury wzrosną do lekko dodatnich wartości, co spowoduje szybkie topnienie śniegu.

Niż Genueński: Główny gracz tygodnia
Dużej dynamiki w pogodzie można spodziewać się w okresie 20-22 listopada. Tutaj na horyzoncie pojawia się potencjalny sprawca: Niż Genueński. Niże powstające w rejonie Zatoki Genueńskiej często przynoszą gwałtowne zmiany pogody. W tym przypadku, prognozowany Niż Genueński może zaciągnąć za sobą do Polski powietrze pochodzenia arktycznego, dając szansę na bardziej zimowy epizod, choć prawdopodobnie krótkotrwały.
Niepewność wciąż wisi w powietrzu
Choć szansa na powstanie niżu jest duża, termin 20-22 listopada jest wciąż odległy. Głównym pytaniem dla synoptyków pozostaje kierunek, jaki obierze niż. W zależności od jego trasy, siła i zasięg opadów mogą się znacząco różnić. Oprócz poniedziałku, mniejsza szansa na opady śniegu istnieje także w czwartek oraz w kolejny weekend. W związku z tym, meteorolodzy oczekują na ustabilizowanie się wyliczeń modeli numerycznych. Więcej szczegółów i pewniejszych prognoz należy spodziewać się w sobotni wieczór oraz na początku nadchodzącego tygodnia.





Napisz komentarz
Komentarze