W niedzielę, tuż po godzinie 23:00, na ulicy Czajkowskiego w Krośnie, policjanci Wydziału Ruchu Drogowego podjęli próbę zatrzymania do rutynowej kontroli rozpędzonego Audi. Pomimo wyraźnych sygnałów, kierowca sportowego auta zignorował polecenia funkcjonariuszy i gwałtownie przyspieszył, rozpoczynając ucieczkę.
Policjanci natychmiast ruszyli w pościg za uciekinierem. Kierowca Audi, lekceważąc wszelkie przepisy i stwarzając realne zagrożenie dla podróżujących z nim pasażerów oraz innych uczestników ruchu, dynamicznie przekraczał dopuszczalne limity prędkości.
Pościg przeniósł się w stronę miejscowości Odrzykoń. Na krętych, podmiejskich ulicach kierowca Audi kilkukrotnie tracił przyczepność, jednak desperacko kontynuował szaleńczą jazdę. Jego próba zgubienia policyjnego radiowozu była jednak skazana na niepowodzenie – krośnieńska drogówka dysponowała mocną, ponad 300-konną Toyotą, która bez problemu utrzymywała dystans.
Chwilę później, na ulicy Kamienieckiego w Odrzykoniu, desperacka jazda dobiegła końca. Kierujący Audi zjechał z drogi i zatrzymał się na mostku jednej z prywatnych posesji. Funkcjonariusze natychmiast obezwładnili i zatrzymali 26-letniego kierowcę.
Mężczyzna, mieszkaniec Jarosławia, był trzeźwy, a jako powód ucieczki podał fakt posiadania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz brak uprawnień.
Podczas szczegółowego przeszukania pojazdu i pasażerów, funkcjonariusze dokonali dodatkowo niepokojących odkryć. Wewnątrz sportowego Audi znaleziono m.in. siekierę, maczetę oraz miotacze gazu, a także tablice rejestracyjne pochodzące z innego pojazdu.

26-latek trafił do policyjnej izby zatrzymań, a jego samochód został odholowany i zabezpieczony. Teraz odpowie przed sądem za szereg przestępstw i wykroczeń, w tym za niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz kierowanie pojazdem pomimo sądowego zakazu. Grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.
Napisz komentarz
Komentarze