Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 28 lipca 2025 20:03
RZESZÓW INFO
Reklama Drukarnia Rzeszów

Huk, który obudził wielu. Polska poderwała myśliwce!

Podziel się
Oceń

W nocy z niedzieli na poniedziałek, w odpowiedzi na zmasowane ataki rakietowe i dronów Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy, polskie i sojusznicze dyżurne statki powietrzne zostały prewencyjnie poderwane. Naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości.

Jak poinformowało dziś rano Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych na platformie X, operowanie lotnictwa wojskowego w polskiej przestrzeni powietrznej zostało zakończone, a nie zaobserwowano naruszenia przestrzeni powietrznej RP.

Wczorajsza noc była kolejną, pełną napięcia dla Ukrainy. Większość jej terytorium objęta była alertami w związku z ostrzeżeniami ukraińskich Sił Powietrznych o rosyjskich atakach. Portal Ukraińska Prawda, powołując się na lokalne władze, doniósł, że w niedzielę wieczorem w wyniku ataku rosyjskich dronów na Kijów rannych zostało osiem osób, w tym jedna ciężko.

W obliczu tych wydarzeń, Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, niemal natychmiast po otrzymaniu informacji o rosyjskich atakach, podjęło decyzję o podniesieniu gotowości polskich sił. W akcji uczestniczyło Dowództwo Sił Powietrznych NATO, a także stacjonujące w Malborku myśliwce JAS 39 Gripen Szwedzkich Sił Powietrznych, co świadczy o ścisłej współpracy w ramach sojuszu.

Trzy godziny po ogłoszeniu podwyższonej gotowości, Dowództwo Operacyjne poinformowało o zakończeniu operacji. Decyzja ta została podjęta "ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia uderzeniami rakietowymi rosyjskiego lotnictwa na terytorium Ukrainy". Jak dodano w komunikacie, wszystkie uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej.

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych zapewniło, że Wojsko Polskie na bieżąco monitoruje sytuację na terytorium Ukrainy i pozostaje w stałej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej. Incydenty takie jak wczorajszy, choć nie prowadzą do bezpośredniego naruszenia polskiej granicy, są przypomnieniem o niestabilnej sytuacji w regionie i konieczności utrzymywania wysokiego poziomu czujności i gotowości obronnej państwa.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama Drukarnia Rzeszów