https://twitter.com/FijoKonrad/status/1552992082452779010?s=20&t=TEZwdKzoJpg5rTtXTeGjTA
Jedni tej decyzji przyklasnęli, inni natomiast zaczęli "pukać się w głowę". Swoją decyzją prezydent Rzeszowa podzielił się na Twitterze i Facebooku. Podzieliła ona internautów. Część pisze, że to dobra decyzja. Inni, że obywatele Ukrainy są już tutaj jakiś czas, więc mogli się już przyzwyczaić do syren w mieście.
"Trudna ale rozsądną decyzja. Rocznica Powstania jest niezaprzeczalnie bardzo ważna, ale jednocześnie jesteśmy w bardzo wyjątkowej sytuacji i z uwagi na miliony osób uciekających przed wojną, które znalazły spokój i wsparcie w Polsce, możemy upamiętnić PW bez syren"- pisał Mateusz Panek z warszawskiej lewicy.
Niektórzy decyzji nie rozumieją i komentują to w ten sposób:
https://twitter.com/KrzysztofMWZ/status/1553343897232867328
https://twitter.com/szkarupski/status/1553304116918718464
W innych miastach Podkarpacia syreny zawyją.
Sprawdziliśmy jak jest w innych miastach i tak np. w Przemyślu i Stalowej Woli syreny o godzinie 17 zawyją. Oczywiście do dziś trwają spory o potrzebę wybuchu powstania warszawskiego. Dziś jednak wiele osób po prostu do takiego uczczenia pamięci się przyzwyczaiło. "Zatrzymajmy się na minutę"- ta minuta ma przypominać o walce za Ojczyznę i woli walki powstańców..

Tomasz Buczek działacz Ruchu Narodowego wezwał Ewę Leniart i PiS do działania w tej sprawie. Chce, aby syrena w Rzeszowie zawyła. Jak pisał "poruszy niebo i ziemię". Jutro rano wybiera się w tej sprawie do prezydenta Rzeszowa, będzie apelował o wycofanie się z tej decyzji i włączenie syren.
Foto: Urząd Wojewódzki w Rzeszowie
Napisz komentarz
Komentarze