Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 20 grudnia 2025 19:04
RZESZÓW INFO
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Koszmar rodziny z Bieszczadów przerwany. Recydywista-stalker zatrzymany na drugim końcu Polski

Podziel się
Oceń

Policjanci z Leska, we współpracy z funkcjonariuszami z Polic, zatrzymali 32-letniego mężczyznę, który od miesięcy terroryzował rodzinę z powiatu leskiego. Agresor nie tylko groził śmiercią małżeństwu i ich dzieciom, ale próbował również wyłudzić od nich 100 tysięcy złotych. Najbliższe miesiące spędzi w areszcie.
Koszmar rodziny z Bieszczadów przerwany. Recydywista-stalker zatrzymany na drugim końcu Polski

Źródło: archiwum policji

Sprawa, która swój finał znalazła w tym tygodniu, pokazuje, jak niebezpieczne może być zjawisko stalkingu. Mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego za cel obrał sobie rodzinę mieszkającą kilkaset kilometrów dalej – na Podkarpaciu.

Wielomiesięczny terror i groźby śmierci

Z ustaleń śledczych wynika, że dramat małżeństwa z powiatu leskiego trwał od dłuższego czasu. 32-latek stosował wobec nich drastyczne metody nękania. Nie ograniczał się jedynie do setek wiadomości tekstowych i uciążliwych telefonów. Podczas rozmów wprost groził swoim ofiarom oraz ich dzieciom pobiciem, a nawet pozbawieniem życia.

Stalker próbował również zniszczyć reputację rodziny w ich środowisku lokalnym. Wysyłał szkalujące wiadomości do krewnych i znajomych małżeństwa, a na portalach społecznościowych publikował treści uderzające w ich dobre imię.

„Cena za spokój”: 100 tysięcy złotych

W pewnym momencie nękanie przerodziło się w próbę brutalnego wymuszenia. Mężczyzna zaoferował, że zaprzestanie swoich działań, jeśli rodzina zapłaci mu 100 tysięcy złotych. To właśnie w obawie o życie swoje i najbliższych, osaczone małżeństwo zdecydowało się przerwać milczenie i złożyć oficjalne zawiadomienie na policji.

Szybka akcja na drugim końcu kraju

Funkcjonariusze z Leska skrupulatnie gromadzili materiał dowodowy, co pozwoliło na namierzenie sprawcy w okolicach Szczecina. Do zatrzymania doszło w minioną niedzielę w miejscowości Police. Podczas akcji okazało się, że stalking to niejedyny problem 32-latka – policjanci znaleźli przy nim substancje odurzające.

Dalsza analiza kartoteki mężczyzny wykazała, że jest on recydywistą. Już wcześniej odbywał karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwo popełnione na szkodę innej osoby.

Surowe zarzuty i tymczasowy areszt

Mężczyzna został przewieziony do komendy w Lesku, gdzie usłyszał prokuratorskie zarzuty. Odpowie za:

  • Uporczywe nękanie (stalking) połączone z próbą wymuszenia,
  • Posiadanie środków odurzających,
  • Włamanie.

Wczoraj sąd, podzielając argumentację śledczych o dużym stopniu szkodliwości czynu i ryzyku matactwa, zastosował wobec podejrzanego areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwa 32-latkowi grozi teraz kara do 10 lat więzienia.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama