Do tragedii doszło w sobotę na granicy powiatów rzeszowskiego i łańcuckiego. Śmigłowiec rozbił się z nieznanych jeszcze przyczyn, a dwie osoby znajdujące się na pokładzie poniosły śmierć na miejscu. Szybko okazało się, że zginęli ludzie niezwykle ważni dla lokalnej społeczności.
Starosta Przeworski, Dariusz Łapa, pożegnał zmarłych w mediach społecznościowych, podkreślając rozmiar straty dla regionu.
„Odeszli młodzi, przedsiębiorczy ludzie, aktywnie zaangażowani w życie lokalnej społeczności, pozostawiając po sobie wiele dobra i życzliwości” – napisał samorządowiec.
Sukcesy i mecenat lokalnego sportu
Bracia Mariusz i Krzysztof Supersonowie byli siłą napędową firmy Sup-Fol, specjalizującej się w produkcji opakowań foliowych. Ich przedsiębiorstwo, zlokalizowane w powiecie przeworskim, było symbolem dynamicznego rozwoju i jakości na Podkarpaciu, co potwierdzają liczne wyróżnienia. Firma Sup-Fol, zarówno w tym roku, jak i w poprzednim, zdobyła prestiżową Podkarpacką Nagrodę Gospodarczą w kategorii „Najlepszy produkt 2025”.
Zaangażowanie braci wykraczało jednak poza ramy samego biznesu. Byli oni aktywnymi mecenasami sportu, wspierając lokalne inicjatywy. Firma SupFol pełniła funkcję sponsora klubu piłkarskiego MKS Kańczuga 1949, co podkreślało ich głęboką więź z regionem i chęć inwestowania w rozwój lokalnej młodzieży. Ich śmierć jest dotkliwym ciosem nie tylko dla rodziny i pracowników firmy, ale i dla całego lokalnego środowiska.
Śledztwo w sprawie katastrofy
Dokładne okoliczności i przyczyny sobotniej katastrofy bada obecnie Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych (PKBWL) we współpracy z policją. Minister Infrastruktury Dariusz Klimczak poinformował, że do wyjaśnienia tragedii oddelegowano specjalny zespół. Śledztwo ma na celu szczegółowe ustalenie, co doprowadziło do rozbicia się maszyny Robinson R44.





Napisz komentarz
Komentarze