Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 23 listopada 2025 12:14
RZESZÓW INFO
Reklama

Podkarpacie pod śniegiem. Energetyczny paraliż, ale szpitale bezpieczne; wojewoda w terenie

Podziel się
Oceń

Nocna śnieżyca, która przetoczyła się przez województwo podkarpackie, pozostawiła po sobie krajobraz zniszczeń i ogromne wyzwanie dla służb ratunkowych. Statystyki z dzisiejszego poranka są alarmujące: od północy do godziny 10:00 strażacy odnotowali aż 872 interwencje związane z trudnymi warunkami atmosferycznymi. Ponad 130 tys. odbiorców nie ma prądu.
Podkarpacie pod śniegiem. Energetyczny paraliż, ale szpitale bezpieczne; wojewoda w terenie

Autor: mł. bryg. K. Adamczyk/PSP

Lawinowo rośnie liczba zdarzeń strażaków

Główne działania ratowników polegają na usuwaniu powalonych pod ciężarem śniegu drzew i konarów oraz zabezpieczaniu zerwanych linii energetycznych i telekomunikacyjnych. Żywioł uderzył nierównomiernie, koncentrując się na kilku kluczowych obszarach. Najtrudniejsza sytuacja panuje w powiecie dębickim, gdzie odnotowano rekordową liczbę 117 zdarzeń. Bardzo pracowity poranek mają również służby w powiecie rzeszowskim (94 interwencje), jasielskim (92) oraz strzyżowskim (91). Poważne utrudnienia wystąpiły także w okolicach Krosna, Ropczyc i Kolbuszowej.

Aby zapewnić ciągłość działań i szybką reakcję, zdecydowano się na wzmocnienie obsad służbowych. Do akcji skierowano dodatkowych 14 strażaków, w tym personel stanowisk kierowania oraz jednostek ratowniczo-gaśniczych z Krosna i Strzyżowa.

Energetyczny paraliż regionu

Najbardziej dotkliwym skutkiem ataku zimy są masowe awarie zasilania. Bez prądu w całym województwie pozostaje obecnie około 134 760 odbiorców. Największy ciężar awarii spoczywa na sieci obsługiwanej przez PGE Rzeszów, gdzie odciętych od energii jest ponad 110 tysięcy klientów. Problemy zgłaszają również odbiorcy PGE Zamość oraz Taurona.

Energetyczna mapa "blackoutu" obejmuje rozległe tereny. Największe utrudnienia dotyczą rejonów Strzyżowa, Krosna, Mielca, Rzeszowa, Sanoka, Dębicy, Przemyśla i Leżajska. Służby energetyczne prowadzą intensywne prace naprawcze, jednak skala uszkodzeń sieci jest znaczna.

Mapa, gdzie nie ma prądu. Szarym kolorem oznaczono tereny poważniejszych awarii, czerwonym, awarie punktowe. Grafika: PGE

Szpitale bezpieczne, wojewoda w terenie

Mimo trudnej sytuacji w sieciach przesyłowych, kluczowa infrastruktura medyczna i opiekuńcza funkcjonuje stabilnie. Wszystkie szpitale w województwie mają zapewnione zasilanie. Podobnie sytuacja wygląda w Domach Pomocy Społecznej – placówki działają, a w powiecie strzyżowskim jeden z ośrodków jest zasilany awaryjnie z agregatu prądotwórczego dostarczonego przez Państwową Straż Pożarną.

Zarządzanie kryzysowe odbywa się na najwyższym szczeblu. 

- Wojewoda podkarpacki, Teresa Kubas-Hul, minionej nocy osobiście wizytowała miejsca, w których występują największe utrudnienia, koordynując działania służb. Szczegółowe informacje o sytuacji w regionie są na bieżąco przekazywane do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji - przekazało w niedzielę przez południe biuro prasowe Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego. 

Służby wciąż pracują w terenie, usuwając skutki śnieżyc. Mieszkańcy proszeni są o zachowanie szczególnej ostrożności, unikanie przebywania pod obciążonymi śniegiem drzewami oraz śledzenie bieżących komunikatów meteorologicznych i porządkowych.

Powiązane galerie zdjęć:


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama Drukarnia Rzeszów