Do zdarzenia doszło w ubiegły czwartek przed godziną 13:00. Dyżurny miejski otrzymał niepokojące zgłoszenie od naocznego świadka, który informował o agresywnym mężczyźnie demolującym zaparkowane pojazdy na parkingu w Wysokiej Głogowskiej. Na miejsce natychmiast skierowano patrol z komisariatu w Trzebownisku. Funkcjonariusze zastali tam świadka oraz wskazanego sprawcę, który posiadał widoczne obrażenia dłoni i głowy, świadczące o sile, z jaką uderzał w auta.
Bilans jego agresywnego zachowania to trzy uszkodzone samochody. W zaparkowanym Oplu sprawca wybił tylną szybę, natomiast w pojazdach marek Renault i Volkswagen stwierdzono widoczne uszkodzenia blacharsko-lakiernicze. Właścicielka Opla wstępnie wyceniła swoje straty na 1500 złotych, natomiast koszt naprawy pozostałych aut zostanie oszacowany w późniejszym terminie.
Niespodziewane odkrycie podczas zatrzymania
Interwencja nie należała do łatwych, ponieważ 37-latek był agresywny, nie stosował się do poleceń funkcjonariuszy i znajdował się pod silnym wpływem alkoholu – badanie wykazało u niego ponad 2,3 promila. Podczas standardowych czynności przy zatrzymanym, policjanci znaleźli przy nim susz roślinny. To odkrycie nadało sprawie zupełnie nowy bieg i skłoniło śledczych do przeszukania miejsca zamieszkania mężczyzny.
Decyzja ta okazała się kluczowa. W domu wandala funkcjonariusze ujawnili kolejną, znacznie większą partię niedozwolonych substancji. Przeprowadzone testy narkotesterem potwierdziły, że zabezpieczony materiał to najprawdopodobniej marihuana. Łącznie policjanci przejęli ponad 870 gramów ziela konopi innych niż włókniste.
Poważne zarzuty i śledztwo prokuratorskie
Zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań, gdzie musiał wytrzeźwieć przed przeprowadzeniem czynności procesowych. Zebrany materiał dowodowy został przekazany do Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie, która wszczęła śledztwo w tej sprawie.
Podejrzany usłyszał już zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz uszkodzenia mienia. Wobec mężczyzny prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze. Policja nie wyklucza jednak, że po oszacowaniu strat przez pozostałych właścicieli uszkodzonych pojazdów, lista zarzutów zostanie rozszerzona o kolejne akty umyślnego zniszczenia mienia.





Napisz komentarz
Komentarze