Dlaczego prace są konieczne?
Przeprowadzona wcześniej szczegółowa inwentaryzacja drzewostanu potwierdziła, że część drzew rosnących w podszycie zaczęła konkurować z najstarszymi dębami o światło i miejsce. W efekcie sędziwe okazy – będące głównym przedmiotem ochrony w rezerwacie – zaczęły tracić dostęp do odpowiednich warunków świetlnych, niezbędnych do ich dalszego rozwoju i naturalnego obumierania w zdrowym rytmie ekosystemu.
Zespół ekspertów wskazał, że nadmierny podszyt oraz obumierające drzewa tworzące zagęszczenia mogą w perspektywie kilku lat osłabić najcenniejsze okazy, a nawet doprowadzić do ich stopniowego zanikania. Dlatego jednym z głównych celów obecnych działań jest stworzenie dębom większej przestrzeni życiowej i poprawa ich dostępu do światła.
Co dokładnie będzie się działo?
W ramach prac przewidziano m.in.:
- usunięcie wybranych martwych i zamierających drzew, które zagrażają stabilności drzewostanu,
- ograniczenie gęstego podszytu, utrudniającego naturalne funkcjonowanie starodrzewu,
- zachowanie charakteru siedliska oraz troskę o to, by wszystkie działania przebiegały pod ścisłym nadzorem naukowców i służb ochrony przyrody.
Choć pierwsze efekty mogą sprawiać wrażenie intensywnej ingerencji, specjaliści podkreślają, że jest to proces w pełni kontrolowany i rozciągnięty w czasie. Rezerwat pozostaje przede wszystkim obszarem chronionym, dlatego prace prowadzone są tak, by w jak najmniejszym stopniu naruszyć naturalne procesy.
Kiedy zobaczymy rezultaty?
Zmiany w ekosystemie leśnym nie zachodzą z dnia na dzień. Efekty działań będą dostrzegalne dopiero po kilku latach, gdy odciążone dęby zaczną stopniowo odzyskiwać przestrzeń i stabilność wzrostu. Jednocześnie poprawi się kondycja runa leśnego, które skorzysta na większej ilości światła docierającego do gruntu.
Rezerwat „Lisia Góra” jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych fragmentów zielonej przestrzeni Rzeszowa. To miejsce o dużej wartości przyrodniczej, edukacyjnej i rekreacyjnej. Zdaniem ekspertów, obecne działania są inwestycją w przyszłość – cel jest prosty, naukowcy chcą, aby unikatowy starodrzew dębowy przetrwał kolejne pokolenia.
Prof. Andrzej Bobiec i przełomowe ekspertyzy
Choć od lat Lisia Góra była postrzegana jako pozostałość dawnej Puszczy Sandomierskiej, najnowsze badania naukowe przeprowadzone przez zespół prof. Andrzeja Bobca z Uniwersytetu Rzeszowskiego pokazują zupełnie inną historię rezerwatu. Ekspertyzy dendrologiczne wykazały, że dzisiejszy starodrzew nie jest reliktem naturalnego lasu, lecz wynikiem zmian użytkowania terenu w XIX wieku. Austriackie mapy wojskowe wskazują, że jeszcze 150–200 lat temu znajdowały się tu pastwiska i pola uprawne, a część najstarszych dębów wyrosła jako pojedyncze drzewa na otwartych terenach.

Wyniki badań doprowadziły do stworzenia nowatorskiej koncepcji ochrony, która łączy zachowanie współczesnego krajobrazu z odtworzeniem historycznych warunków sprzyjających dębowemu starodrzewowi. Rezerwat został podzielony na cztery strefy, gdzie prowadzone będą zróżnicowane działania – od intensywnego odsłaniania drzew w kierunku świetlistej dąbrowy, przez selektywne prace pielęgnacyjne, aż po całkowitą rezygnację z ingerencji w przyrodę.
Plan zakłada również ograniczenie presji rekreacyjnej oraz zwiększenie bezpieczeństwa osób odwiedzających to popularne miejsce spacerów. Nowy plan to krok ku temu, by rezerwat służył zarówno przyrodzie, jak i mieszkańcom przez kolejne pokolenia.

![Dwa dni bliskości i solidarności. Rzeszów obchodził Światowy Dzień Ubogich [ZDJĘCIA] Dwa dni bliskości i solidarności. Rzeszów obchodził Światowy Dzień Ubogich [ZDJĘCIA]](https://static2.rzeszow-info.pl/data/articles/sm-4x3-dwa-dni-bliskosci-i-solidarnosci-rzeszow-obchodzil-swiatowy-dzien-ubogich-1763374926.jpg)



Napisz komentarz
Komentarze