Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 28 września 2025 21:39
RZESZÓW INFO
Reklama

Tajemniczy balon spadł na pola pod Niskiem. W akcji służby!

Podziel się
Oceń

W niedzielne południe mieszkańcy Kopek w gminie Rudnik nad Sanem byli świadkami nietypowej akcji służb. Na polu, nieopodal domów, wylądował balon z przymocowaną do niego tajemniczą, kwadratową paczką. Zdarzenie natychmiast wzbudziło ogromne zainteresowanie, a na miejsce skierowano znaczne siły policji, w tym funkcjonariuszy Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji z Rzeszowa.
Tajemniczy balon spadł na pola pod Niskiem. W akcji służby!
Na miejscu pracowali m.in. pirotechnicy.

Źródło: zdjęcie dzięki uprzejmości nizanskie.info

- Na polu, nieopodal zabudowań, wylądował balon, do którego przymocowana była kwadratowa paczka? - pisze portal nizanskie.info, którego redaktor był na miejscu zdarzenia. 

Służby od początku podeszły do sytuacji z pełną ostrożnością. Na udostępnionych zdjęciach widać, jak do pakunku podchodzi saper, a do wstępnej kontroli użyto nawet policyjnego robota pirotechnicznego. Początkowo istniało podejrzenie, że ładunek może być niebezpieczny. Z uwagi na obecną sytuację geopolityczną, tego typu środki ostrożności są standardową procedurą.

Tajemnica białych przedmiotów

Z nagrania udostępnionego przez portal nizanskie.info, wynika, że paczka nie zawierała materiałów wybuchowych, dokonano jej otwarcia. Funkcjonariusze wyjęli z niej podłużne, białe przedmioty, co natychmiast wywołało falę spekulacji. Chociaż oficjalnego potwierdzenia brakuje, wiele osób podejrzewa, że były to paczki z papierosami.

Rzecznik niżańskiej policji potwierdził, że prowadzone są czynności w Kopkach, jednak odmówił podania szczegółów, zapowiadając szerszy komunikat na poniedziałek.

Nowa metoda przemytu zza wschodniej granicy?

Zdarzenie w Kopkach może wpisywać się w szerszy trend. Od kilku tygodni media donoszą o podobnych incydentach, w których do przemytu papierosów wykorzystywane są balony wypuszczane zza wschodniej granicy. Nowa metoda jest odpowiedzią przemytników na zaostrzone środki kontroli na granicy polsko-białoruskiej. Wykorzystują oni siłę i kierunek wiatru, aby oszacować miejsce lądowania ładunku.

Nie brakuje też spekulacji, że to nie tylko przemyt, ale także testy szczelności granicy. Balon, podobnie jak dron-wabik, może być wykorzystywany do sprawdzenia reakcji polskich służb, sygnalizując, że wschodnia granica wciąż nie jest w pełni zabezpieczona przed nietypowymi metodami naruszania jej przestrzeni.

Czy paczka, która wylądowała w Kopkach, rzeczywiście zawierała papierosy, dowiemy się z oficjalnego komunikatu policji. Sprawa z pewnością budzi wiele pytań dotyczących bezpieczeństwa i przyszłych działań na granicy.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama Drukarnia Rzeszów