Funkcjonariusze od pewnego czasu zbierali informacje o mężczyźnie, który mógł zajmować się produkcją marihuany. W środę udali się do jednej z miejscowości w powiecie bieszczadzkim, gdzie potwierdzili swoje ustalenia. Na polanie, w drewnianej zabudowie, policjanci odkryli specjalnie przygotowany namiot służący do uprawy roślin.
Kryminalni zabezpieczyli 21 krzewów konopi oraz 163 gramy suszu roślinnego. Wstępne badania potwierdziły, że zabezpieczona substancja to marihuana.
44-letni właściciel nielegalnej uprawy został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności za nielegalną uprawę konopi oraz posiadanie znacznych ilości narkotyków.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Lesku.

Napisz komentarz
Komentarze