Po pościgu został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Jak się okazało, mężczyzna był nietrzeźwy i posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem – grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W piątek, po godzinie 1 w nocy w Zarszynie, na ul. Bieszczadzkiej policjanci wykorzystując miernik prędkości, ujawnili kierującego toyotą, który w terenie zabudowanym poruszał się z prędkością 115 km/h.
Funkcjonariusze natychmiast dali wyraźny sygnał kierującemu, aby zatrzymał pojazd. Kierowca zignorował jednak polecenia mundurowych, gwałtownie przyspieszył i skręcił w jedną z bocznych ulic, próbując uciec. Policjanci rozpoczęli za nim pościg. Jadąc za uciekinierem bocznymi drogami Zarszyna usiłowali go zatrzymać. Po przejechaniu około dwóch kilometrów kierujący zatrzymał pojazd i podjął próbę ucieczki pieszo. Funkcjonariusze szybko dogonili mężczyznę i zatrzymali go.
Okazało się, że był nim 22-letni mieszkaniec powiatu bieszczadzkiego. Sprawdzenie w policyjnych systemach wykazało, że posiada on aktualny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Ponadto badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 0,6 promila alkoholu. Mężczyzna został osadzony w policyjnej izbie zatrzymań. Za popełnione przestępstwa będzie odpowiadał przed sądem. Grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze