We wtorek, około godziny 22:30, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Brzozowie otrzymał zgłoszenie o kradzieży. Mieszkanka Turzego Pola poinformowała, że z jej podwórka zniknęła brązowa suczka rasy pitbull. Kobieta podejrzewała, że sprawcami są dwaj znajomi jej syna, których widziała chwilę wcześniej w pobliżu domu.
Dyżurny natychmiast uruchomił procedury poszukiwawcze. Ustalił dane mężczyzn i skoordynował działania patroli w dwóch różnych kierunkach, aby jak najszybciej przeciąć im drogę ucieczki.
Zuchwała kradzież
Dzięki dobrej znajomości terenu dzielnicowi, którzy pełnili służbę w okolicy, już po kilkunastu minutach zauważyli dwóch mężczyzn idących pieszo w kierunku Haczowa. Prowadzili ze sobą psa, który idealnie pasował do rysopisu Saby. Mężczyźni, bez wahania, przyznali się do kradzieży, tłumacząc, że zabrali psa, bo był "zaniedbany".
Na miejsce natychmiast skierowano drugi patrol, który przejął suczkę i bezpiecznie odwiózł ją do stęsknionej właścicielki. Po niespełna godzinie od zgłoszenia Saba była już w domu.
Sprawcami kradzieży okazali się 39-letni mieszkaniec powiatu brzozowskiego i 32-letni mieszkaniec powiatu krośnieńskiego. Zostali zwolnieni po wykonaniu niezbędnych czynności, a sprawa trafiła do dalszego prowadzenia. Za kradzież psa grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
To zdarzenie jest przykładem skutecznej pracy brzozowskich policjantów, którzy dzięki szybkiej reakcji i współpracy, potrafili sprawnie rozwiązać sprawę.
Napisz komentarz
Komentarze