Sierżant Artur Orzechowski i posterunkowy Hubert Łyżeń z wydziału patrolowo-interwencyjnego pełnili służbę na terenie Jarosławia. Przed godziną 10, na ul. Jana Pawła II, zatrzymał ich roztrzęsiony kierowca. Mężczyzna poinformował, że wiezie swoją żonę i córeczkę, która chwilę wcześniej spadła z przewijaka. Potrzebowali pilnej pomocy w dotarciu do szpitala.
Policjanci bez wahania ocenili sytuację i zdecydowali się działać natychmiast. Malutka dziewczynka wraz z matką została przewieziona radiowozem na sygnałach do najbliższego szpitala. Dzięki ich szybkiej interwencji dziecko szybko znalazło się pod fachową opieką lekarzy. Na szczęście, jak się później okazało, życiu niemowlęcia nie zagraża niebezpieczeństwo.
Policjanci przypominają, że w sytuacjach nagłych liczy się każda sekunda, a szybka reakcja może zadecydować o zdrowiu lub życiu. Podkreślają również, że warto prosić o pomoc – tak jak zrobił to ojciec dziewczynki, niezwłocznie alarmując funkcjonariuszy.
Napisz komentarz
Komentarze