Już od wczesnych godzin przedpołudniowych w okolicach Żwirowni panował wzmożony ruch. Samochody i rowery zapełniły parkingi, a tłumy mieszkańców z ręcznikami, parasolami i koszykami piknikowymi spieszyły nad wodę.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Widok był iście wakacyjny – plaże gwarno tętniły życiem, a w wodzie roiło się od kąpiących. Dzieci pluskały się beztrosko, dorośli szukali ulgi w orzeźwiającej kąpieli, a na dmuchanych materacach leniwie unosiły się sylwetki opalających się plażowiczów.
- To jedyne ratunek w taki upał! – skomentowała pani Ania, mieszkanka Rzeszowa, która na Żwirownię przyjechała z całą rodziną.
- W domu nie da się wytrzymać, a tutaj przynajmniej w wodzie można się schłodzić - mówiła.
Podobne opinie wyrażało wielu innych plażowiczów, doceniając bliskość kąpieliska i jego infrastrukturę. Ratownicy mieli dziś pełne ręce roboty, czuwając nad bezpieczeństwem setek osób korzystających z uroków wodnej rekreacji.
Napisz komentarz
Komentarze