Na miejscu interweniujący policjanci szybko ustalili, że za kierownicą volvo siedział 39-letni mieszkaniec gminy Chłopice. Mężczyzna, najprawdopodobniej nie dostosowując prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do rowu.
Dramatyczny wynik badania trzeźwości
Prawdziwy szok nastąpił po sprawdzeniu stanu trzeźwości kierującego. Alkomat wykazał aż 4,24 promila alkoholu w organizmie 39-latka. To stężenie, które wielokrotnie przekracza dopuszczalne normy i stanowi śmiertelne zagrożenie na drodze.
Co więcej, mężczyzna nie podróżował sam. W samochodzie znajdowała się również 41-letnia kobieta oraz 9-letnie dziecko. Tylko dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności nikt z pasażerów ani sam kierowca nie odniósł żadnych obrażeń w tym zdarzeniu.
Zarzuty i konsekwencje prawne
Nieodpowiedzialny 39-latek został natychmiast zatrzymany i trafił do policyjnej izby zatrzymań. Mężczyzna usłyszał już zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd.
Policja apeluje o rozsądek!
Ten incydent to kolejne, bardzo poważne ostrzeżenie. Policja nieustannie apeluje o rozsądek i przypomina, że nawet niewielka ilość alkoholu we krwi znacząco upośledza zdolność kierowania pojazdem i może prowadzić do tragicznych w skutkach wypadków. Jazda pod wpływem alkoholu to ogromne zagrożenie – nie tylko dla samego kierowcy, ale przede wszystkim dla jego pasażerów oraz innych, niewinnych uczestników ruchu drogowego.
Pamiętajmy: wsiadając za kierownicę pod wpływem alkoholu, narażamy na niebezpieczeństwo nie tylko siebie, ale całe swoje otoczenie.
Napisz komentarz
Komentarze