Koncert, będący jednym z pięciu finałowych wydarzeń programu kulturalnego polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej, zaprosił publiczność w prawdziwą podróż przez różnorodne brzmienia i kultury. Wieczór rozpoczął się od występu jednej z najciekawszych postaci polskiej sceny muzycznej ostatnich lat – Zalii. Absolwentka prestiżowego BIMM w Londynie, z jej wokalnym wyrafinowaniem i emocjonalną autentycznością, doskonale rezonowała z młodymi słuchaczami. Hity takie jak „Diament” czy „Znowu Sam” potwierdziły jej pozycję artystki, której utwory na Spotify słucha co miesiąc ponad pół miliona osób.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Międzynarodowe Kolektywy – fuzje kultur i brzmień
Prawdziwym sercem wieczoru były jednak wyjątkowe kolektywy – muzyczne duety i połączenia, które zatarły granice między gatunkami i krajami.
Pierwszy, polsko-ukraiński duet, to było spotkanie Kazki – fenomenalnej grupy z Ukrainy, z Lanberry – jedną z najbardziej charyzmatycznych polskich artystek młodego pokolenia. Kazka, zespół o wielkiej popularności w sieci, jest symbolem muzycznej ekspresji Wschodu, łącząc electro-folk z emocjonalną siłą przekazu. Lanberry to z kolei głos młodej Polski – autorka przebojów, kompozytorka i jurorka telewizyjna, której twórczość rozświetla rodzimą scenę pop. Ich występ był dowodem na muzyczną jedność i siłę współpracy.
Drugi kolektyw przyniósł kontrasty i dialog artystycznych osobowości: polski artysta Wiktor Dyduła połączył siły z gruzińskim zespołem MokuMoku. Dyduła, nazywany nowym głosem młodego pokolenia, operuje zarówno wrażliwością, jak i sceniczną energią. MokuMoku, pochodzące z Tbilisi, to fuzja rytmów i jeden z najważniejszych graczy alternatywnej sceny muzycznej Gruzji. Ich twórczość wymyka się gatunkowym klasyfikacjom, płynnie łącząc hip-hop, jazz, elektronikę i rytmy taneczne, co zaowocowało fascynującym eksperymentem.
Sentymentalne pożegnania i nowe spotkania
Trzeci kolektyw miał szczególnie sentymentalny wymiar. Z ukraińskim muzykiem Serhijem Babkinem na scenie miał pojawić się kultowy polski duet hip-hopowy – Kaliber 44. Niestety, z powodu tragicznej śmierci Michała „Joki” Martena w maju, w Rzeszowie wystąpił wyłącznie jego młodszy brat, Marcin „AbradAb” Marten. Legenda polskiego rapu w emocjonalnym występie połączyła więc siły z ukraińską osobowością, której utwory wielokrotnie zdobywały szczyty ukraińskich list przebojów, tworząc wzruszający hołd.
Ostatni kolektyw to było muzyczne spotkanie duetu Matyldy Damięckiej i Radka Łukasiewicza z pochodzącym z Białorusi akordeonistą Yegorem Zabelovem. Mocne teksty, niebanalne melodie i autentyczny głos Matyldy i Radka zeszły się na scenie z kompozycjami Zabelova, łączącymi elementy muzyki współczesnej, improwizacji i dźwiękowych eksperymentów.
Koncert Otwarcia udowodnił, że festiwal Wschód Kultury – Europejski Stadion Kultury 2025 to prawdziwe święto różnorodności i artystycznej wolności. To był tylko początek! Kolejne fascynujące wydarzenia czekają na mieszkańców Rzeszowa i gości już w sobotę i niedzielę. Koniecznie sprawdźcie szczegółowy program festiwalu!
Napisz komentarz
Komentarze