Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Powiat Rzeszowski

Wybory 2023. Czarnek chce pozwać posła KO

Przemysław Czarnek dał mu czas na przeprosiny, ale Michał Krawczyk nie bierze tego pod uwagę. Szykuje się proces w trybie wyborczym.
Wybory 2023. Czarnek chce pozwać posła KO
Michał Krawczyk

Autor: N4M

Jeżeli minister edukacji i nauki spełni swoją groźbę, to sąd będzie miał bardzo mało czasu na stwierdzenie, który z polityków ma rację. W myśl przepisów sąd może zdecydować np. o:

  • zakazie rozpowszechniania nieprawdziwych informacji,
  • przepadku materiałów wyborczych zawierających takie informacje,
  • nakazać sprostowanie takich informacji,
  • nakazać publikację odpowiedzi na stwierdzenia naruszające dobra osobiste,
  • nakazać przeproszenie osoby, której dobra osobiste zostały naruszone,
  • nakazać uczestnikowi postępowania wpłacenia kwoty do 100 000 złotych na rzecz organizacji pożytku publicznego.

Sąd pozwy wyborcze rozpoznaje w ciągu 24 godzin. Przegrany w pierwszej instancji może się odwołać od wyroku i ma na to tylko 24 godziny, a sąd apelacyjny ma kolejną dobę na zajęcie stanowiska.

Czarnek kontra Krawczyk

Ta sprawa ma dotyczyć Przemysława Czarnka (PiS) i Michała Krawczyka (KO). Obaj są z Lublina. Właśnie do tego miasta w sobotę przyjechał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Przed nim na wiecu przemawiał Krawczyk. Chwalił Lublin, jego władze (z PO) i ganił Czarnka. Mówił, że Lublin się za niego wstydzi.

– To człowiek, który nie ma zielonego pojęcia o swojej codziennej robocie. Który dał milion złotych fundacji swojego księdza proboszcza na nowe biuro w apartamentowcu w centrum Lublina. To człowiek, który zszargał nasze lokalne autorytety. Tym człowiekiem jest Przemysław Czarnek – mówił poseł KO, nawiązując do afery Willa Plus. 

Dotyczyła ona – przypomnijmy – przyznania przez resort Czarnka dotacji organizacjom na wynajęcie, kupno lub remont drogich i często luksusowych nieruchomości.

Czarnek daje czas

Na odpowiedź ministra nie trzeba było długo czekać. 

„Szanowny Panie Krawczyk, obsesja na punkcie Czarnka u Pana to nie nowość. Jest Pan znany z tego w Lublinie. To się jednak leczy, trzeba tylko chcieć. Nie leczy się jednak prosto niebywałych skłonności do podłego, pospolitego kłamstwa. Spróbujmy jednak” – napisał polityk PiS w serwisie X (Twitter). 

Równie szybko było wiadomo, że przeprosin nie będzie. Krawczyk odpowiedział, że proces będzie okazją, żeby „przypomnieć jak wbrew opinii ekspertów zmarnował miliony z publicznych pieniędzy na wille i apartamenty dla ludzi związanych z PiS”. 

– Mam nadzieję, że rządowa tv będzie to transmitować – dodał poseł.

KO wygrywa z PiS

Nie będzie to pierwszy proces w tej kampanii, bo było nim sądowe starcie KO z PiS. W spocie PiS padły słowa, że za czasów rządów PO-PSL bezrobocie wynosiło 15 procent. Sąd orzekł, że była to nieprawda, bo wówczas wskaźnik bezrobocia 14 proc. przekroczony był tylko przez trzy miesiące.

Z kolei kilka dni temu w sądzie przegrała TVP.  Bezpartyjni Samorządowcy pozwali telewizję publiczną za pomijanie ich w materiałach politycznych i sondażach.


Podziel się
Oceń

Komentarze
Reklama Drukarnia Rzeszów