'- Po chorobie czułam się tak, jakbym przez rok w ogóle nie biegała – mówi Anna Wielgosz (panieńskie Sabat), biegaczka Resovii na 800 metrów, kandydatka do wyjazdu na Igrzyska Olimpijskie w Tokio.
- Podobno bardzo ciężko przeszła pani covid.
- Lekko nie było. Czasami po ciężkich treningach różnie się czułam, ale nie jest normalne, gdy przez dwa miesiące człowiek budzi się zmęczony. Wyglądało to tak, jak jakieś wiosenne przesilenie, ciągle chciało mi się spać. Nigdy w życiu nie czułam się tak źle.
- Straciła pani węch, smak?
- Straciłam. Gorsze było jednak to, że miałam duszności, kłopoty z oddychaniem, pojawiało się kołatanie serca. Trzy tygodnie spędziłam w łóżku. W końcu jednak choroba odpuściła.
- Covid dopadł panią na Halowych Mistrzostwach Europy.
- Wygrałam bieg eliminacyjny, ale w półfinale odcięło mi już prąd.
- Jak teraz jest z formą?
- Do wysokiej formy jeszcze daleko. Przez dwa miesiące czułam się tak, jakbym przez rok nie biegała, ale jest coraz lepiej.
- Na koniec słowo o życiu prywatnym. Zmieniła pani stan cywilny i tym samym nazwisko.
- Stało się to w grudniu. Marcin pracuje w marketingu. Pochodzi z Dębicy i właśnie tam teraz mieszkamy.
Napisz komentarz
Komentarze