Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 21 listopada 2025 08:34
RZESZÓW INFO
Reklama

Zabił matkę, później zaatakował funkcjonariuszy. Agresywny mężczyzna zastrzelony [WIDEO]

Podziel się
Oceń

W czwartek przed południem w Sanoku doszło do tragicznego zdarzenia, którego okoliczności wyjaśniają obecnie policjanci pod nadzorem prokuratora. Dramat rozegrał się w jednym z mieszkań, gdzie agresywny mężczyzna zabarykadował się ze swoją matką, co ostatecznie doprowadziło do śmierci dwóch osób i ranienia trzech funkcjonariuszy służb ratunkowych.
Zabił matkę, później zaatakował funkcjonariuszy. Agresywny mężczyzna zastrzelony [WIDEO]
Miejsce dramatu.

Źródło: KWP Rzeszów

Około godziny 10:00 policjanci z Sanoka otrzymali zgłoszenie dotyczące agresywnego mężczyzny, który zamknął się w mieszkaniu razem ze swoją matką. Sytuacja natychmiast stała się krytyczna, ponieważ w lokalu włączył się czujnik gazu, co wzbudziło podejrzenie, że sprawca mógł celowo odkręcić kurki. Istniało realne zagrożenie nie tylko dla dwojga osób w środku, ale także dla pozostałych mieszkańców bloku. Z uwagi na bezpośrednie niebezpieczeństwo podjęto natychmiastową decyzję o siłowym wejściu do mieszkania.

Napaść z maczetą 

Po sforsowaniu drzwi, funkcjonariusze dokonali makabrycznego odkrycia: w jednym z pomieszczeń znaleziono ciało kobiety. Chwilę później, z innego pokoju wybiegł mężczyzna, który w ręku trzymał ostre narzędzie, opisywane jako przypominające maczetę. Napastnik natychmiast zaatakował i ranił dwóch policjantów oraz towarzyszącego im strażaka.

Funkcjonariusze wezwali wsparcie i niezwłocznie użyli środków przymusu bezpośredniego w celu obezwładnienia agresora. Ponieważ jednak ich użycie nie przyniosło oczekiwanego rezultatu, a mężczyzna w dalszym ciągu był agresywny i aktywnie atakował, podjęto decyzję o użyciu broni służbowej. Mimo natychmiastowej reanimacji, życia mężczyzny nie udało się uratować.

Ranni funkcjonariusze 

Trzem rannym funkcjonariuszom została udzielona pomoc medyczna na miejscu. Dwóch policjantów przetransportowano do szpitali w Sanoku i Brzozowie, natomiast strażak został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR) do szpitala w Rzeszowie.

Na szczęście, jak poinformowała Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Sanoku, stan zdrowia strażaka jest stabilny, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Pozostaje on pod opieką lekarzy i kadry kierowniczej PSP.

Na miejscu zdarzenia pracowali policyjni eksperci oraz prokurator. Trwa szczegółowe ustalanie wszelkich okoliczności tej tragedii, w tym przyczyny zgonu kobiety i motywów działania agresywnego mężczyzny.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama Drukarnia Rzeszów