Jednego dnia uzbierał 44 punkty karne. Policja: „Chwila brawury może kosztować życie”

Do pierwszej kontroli doszło w piątek, 31 października, tuż po godzinie 11 na obwodnicy Jarosławia. Policjanci ruchu drogowego zatrzymali kierującego bmw, który przekroczył dozwoloną prędkość aż o 70 km/h. Dodatkowo mężczyzna nie sygnalizował zmiany kierunku jazdy ani zmiany pasa. Za te wykroczenia 20-latek otrzymał mandat w wysokości 4100 zł oraz 18 punktów karnych.

Jednak na tym jego nieodpowiedzialne zachowanie się nie zakończyło. Tego samego dnia, około godziny 19.30, policjanci z jarosławskiej grupy SPEED zauważyli dwa samochody – volvo i bmw – poruszające się z rażąco nadmierną prędkością. Styl jazdy kierujących sugerował, że mogą się „ścigać”. Funkcjonariusze zatrzymali oba pojazdy w miejscowości Wierzbna.

Za kierownicą bmw ponownie siedział ten sam 20-letni kierowca. Młody mężczyzna pędził 122 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h. Podobnie jak wcześniej, nie używał kierunkowskazów i nie stosował się do znaków drogowych. Tym razem policjanci ukarali go mandatem w wysokości 8450 zł i 26 punktami karnymi. Co więcej, jego 22-letni pasażer podróżował bez zapiętych pasów, za co również otrzymał mandat – w wysokości 100 zł.

Drugim zatrzymanym kierowcą był 18-latek kierujący volvo. Młody mężczyzna także nie sygnalizował manewrów, nie przestrzegał znaków drogowych, a dodatkowo poruszał się pojazdem pozbawionym obowiązkowej gaśnicy i niesprawnym technicznie. Łączna wysokość jego mandatu wyniosła 4050 zł, a na jego konto dopisano 10 punktów karnych.

Bilans dnia dla 20-latka okazał się wyjątkowo dotkliwy – 12 550 zł mandatu i aż 44 punkty karne. Policja nie ukrywa, że tak wysoka suma to konsekwencja skrajnie nieodpowiedzialnej i niebezpiecznej jazdy.

Funkcjonariusze apelują do wszystkich kierowców o rozwagę i przestrzeganie przepisów. – Nadmierna prędkość, ryzykowne manewry i lekkomyślność często kończą się tragicznie. Chwila brawury może kosztować życie – przypominają policjanci.