Zgłoszenie maszynisty "Wisłoka" nastąpiło o godzinie 06:40. Dyżurny ruchu stacji Dęblin, w reakcji na alarm, natychmiast polecił maszyniście kolejnego składu, pociągu Kolei Mazowieckich, jazdę ze zmniejszoną prędkością w zagrożonym rejonie.
Na miejsce wysłano służby techniczne celem weryfikacji informacji. Niedługo później maszynista, po zatrzymaniu pociągu, potwierdził najgorsze obawy: doszło do ubytku w szynie o długości około 100 cm (metr).
- Po stwierdzeniu uszkodzonej szyny na jednym z torów na miejscu pracują służby. Zespół techniczny zarządcy infrastruktury przystąpi do naprawy, jak tylko służby zakończą swoją pracę. Okoliczności zdarzenia będą wyjaśnione między innymi przez komisję kolejową - przekazał zespół prasowy PKP PLK.
Na miejscu szybko pojawiły się służby, policja, prokurator, ale także i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
- Niewykluczone, że mamy do czynienia z aktem dywersji - przekazał w niedzielę wieczorem premier Donald Tusk.
Dużo szczęścia...
Niezwykle istotne jest, że pierwszy pociąg "Wisłok", przejechała nad tym metrowym ubytkiem w szynie. Taka usterka na torach stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu kolejowego i w ekstremalnych przypadkach może prowadzić do wykolejenia.
Na szczęście nie doszło do najgorszego - wykolejenia pociągu, co mogło doprowadzić do najczarniejszego scenariusza...
To był akt dywersji!
- Niestety, potwierdziły się najczarniejsze scenariusze. Na trasie Warszawa–Lublin, w rejonie miejscowości Mika, doszło do aktu dywersji – poinformował premier. Donald Tusk przekazał, że zniszczenie toru kolejowego było wynikiem eksplozji ładunku wybuchowego. Podobne uszkodzenia zaobserwowano także bliżej Lublina.




![Raniżów w obchodach 107. rocznicy Polski niepodległej [ZDJĘCIA] Raniżów w obchodach 107. rocznicy Polski niepodległej [ZDJĘCIA]](https://static2.rzeszow-info.pl/data/articles/sm-4x3-ranizow-w-obchodach-107-rocznicy-polski-niepodleglej-zdjecia-1763365420.jpg)
Napisz komentarz
Komentarze