Nawet 5 lat więzienia za brawurową jazdę na drodze!

Pakiet zmian, określany jako ostateczny "bat na recydywistów", ma na celu radykalne zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. Kluczowa zmiana polega na przekwalifikowaniu ekstremalnej brawury z wykroczenia na pełnoprawne przestępstwo.

Więzienie za prędkość

Nowe przepisy wprowadzają karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat za czyny, które do tej pory kończyły się co najwyżej wysokim mandatem lub czasową utratą prawa jazdy. Sankcja ta dotyczy przede wszystkim recydywy.

W praktyce oznacza to, że kierowca, który dwukrotnie zostanie przyłapany na znacznym przekroczeniu prędkości, będzie traktowany jak przestępca. Przykłady podane w projekcie to jazda 120 km/h w terenie zabudowanym lub ponad 200 km/h na autostradzie. Choć sędziowie mają oceniać każdy przypadek indywidualnie, intencja ustawodawcy jest jasna: pirat drogowy ma trafić za kratki.

Status przestępstwa zyska również organizowanie lub udział w nielegalnych wyścigach. Karze więzienia podlegać będą także kierowcy celowo stwarzający zagrożenie, na przykład poprzez publiczne driftowanie czy niebezpieczne akrobacje motocyklowe.

Surowsze kary i dożywotnie zakazy

Nowelizacja kompleksowo zaostrza także inne sankcje.

• Za spowodowanie wypadku: Kierowcy, którzy w wyniku rażącej brawury spowodują wypadek śmiertelny lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, będą podlegać karze pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
• Za jazdę mimo zakazu: Osoba prowadząca pojazd pomimo aktywnego zakazu sądowego zostanie ukarana obowiązkowym świadczeniem pieniężnym w wysokości minimum 10 tysięcy złotych (dotychczas było to 5 tys. zł).
• Dożywotni zakaz: Notoryczni recydywiści, którzy mimo wcześniejszych wyroków i zakazów nadal łamią prawo, muszą liczyć się z możliwością orzeczenia przez sąd dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów.

Drakońskie przepisy mają wejść w życie bardzo szybko – już w ciągu 30 dni od momentu ich ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.