Choć policja prowadzi szczegółowe śledztwo w celu ustalenia dokładnych okoliczności ich śmierci, tragiczne zniknięcie Mai i Wiktora może mieć związek z szokującym, nieodpowiedzialnym trendem internetowym.
Tajemniczy weekend zaginięć nastolatków
Wszystko wskazuje na to, że nastolatkowie mogli podjąć próbę realizacji internetowego wyzwania znanego jako „48 Hours Challenge: Znikaj bez śladu”. Ten skrajnie niebezpieczny trend, popularny w mediach społecznościowych, polega na celowym oddaleniu się z domu i unikaniu kontaktu z bliskimi.
Zasada jest prosta, ale fatalna w skutkach: im większa skala poszukiwań, im więcej wzmianek i oznaczeń w sieci na temat zaginionej osoby, tym więcej „punktów” zyskuje uczestnik wyzwania w oczach internetowej społeczności.
Tylko w ostatnich dniach zgłoszono zaginięcia również w Piekarach Śląskich, gdzie poszukiwano 15-letnich Maję i Dominika - tu na szczęście nastolatków odnaleziono całych i zdrowych. Niestety sprawa komplikuje się w przypadku innego zaginięcia. W powiecie łódzkim w miejscowości Koluszki i Borowa trwają zaawansowane poszukiwania Karola i Joanny, majacych po 16 lat.
Apel o odpowiedzialność i rozmowę z dziećmi
Rywalizacja ta jest wyrazem braku szacunku do wysiłku służb – policji, ratowników oraz wszystkich ludzi, którzy angażują się w poszukiwania i szczerze martwią. Jest to także policzek dla rodzin, które przeżywają koszmar, oraz dla osób, które naprawdę giną i potrzebują pilnej pomocy.
Społeczeństwo, a zwłaszcza rodzice, stają przed pilnym zadaniem: koniecznością rozmowy z dziećmi o zagrożeniach płynących z mediów społecznościowych. Należy uświadamiać młodzież, że podobne wyzwania, które wydają się niewinną „grą”, w rzeczywistości są fatalnymi pomysłami na spędzenie czasu i mogą skończyć się tragicznie.
Napisz komentarz
Komentarze