Radni PO domagają się nadzwyczajnej sesji sejmiku. KO wypuściła spot uderzający w marszałka Ortyla

"Szczyty hipokryzji" i polityczne zarzuty

Lider PO na Podkarpaciu, poseł Zdzisław Gawlik, skrytykował obecną opozycję za twierdzenie, że to obecny rząd ponosi winę za realizację projektu HoReCa. Jak powiedział Gawlik, to dawne rozstrzygnięcia, które zapadły ponad dwa lata temu, kształtują obecną sytuację. "Obecna władza w porównaniu z władzą ówczesną wychodzi z założenia, że należy wierzyć ludziom, należy wierzyć urzędom i mieć zaufanie do instytucji" - stwierdził.

Krzysztof Kłak, przewodniczący klubu KO w podkarpackim sejmiku, zapowiedział zbieranie podpisów pod wnioskiem o zwołanie sesji nadzwyczajnej, na której ma zamiar żądać wyjaśnień od marszałka Ortyla. Kłak uważa, że RARR, która podlega marszałkowi, jest "sterowana ręcznie" i że "przepuścili wnioski, które już na pierwszy rzut oka wydają się podejrzane".

Polityk skrytykował "ekspertów" z RARR, którzy, jego zdaniem, dopuścili dofinansowania na "abstrakcyjne rzeczy", takie jak "pływające domki", czy projekty firm, które otwierały "fikcyjne filie". Zadał retoryczne pytanie: "Gdzie byli ci eksperci, fachowcy z RARR, gdzie mieli oczy, aby przepuszczać takie wnioski?". Zdaniem Kłaka, za rozdział środków w całości odpowiadają politycy PiS.

W obronie uczciwych przedsiębiorców stanął poseł PO Marek Rząsa, który zaznaczył, że zdecydowana większość beneficjentów to "ludzie uczciwi". Dodał jednak, że znalazła się "grupa cwaniaków, którzy chcą wykorzystać sytuację. Nie dopuścimy do tego".

W tym samym czasie Koalicja Obywatelska w swoich mediach społecznościowych opublikowała spot, w którym dowodzi, że za nieprawidłowościami związanymi z HoReCa KPO stoją lokalni działacze PiS, w tym, m.in. Władysław Ortyl - marszałek podkarpacki i członek zarządu województwa podkarpackiego Małgorzata Jarosińska-Jedynak. 

RARR pod nadzorem i w trakcie kontroli

Małgorzata Jarosińska-Jedynak zdementowała informacje o rzekomej skali nieprawidłowości, odnosząc się do wypowiedzi ministra Jana Szyszki. „Na chwilę obecną ani my, jako urząd marszałkowski, ani Rzeszowska Agencja Rozwoju Regionalnego nie otrzymaliśmy żadnych niepokojących informacji o ewentualnych nieprawidłowościach” – podkreśliła. Zaznaczyła także, że RARR jest zarządzany przez merytoryczny zarząd i doświadczonych pracowników, którzy nie należą do żadnej partii politycznej.

RARR działa pod stałym nadzorem PARP, a obecnie trwa kontrola prowadzona przez tę instytucję. Jolanta Wiśniowska, wiceprezes agencji, stanowczo podkreśliła, że przejrzystość ich działań jest fundamentem zaufania. „Nasze projekty są na każdym etapie kontrolowane, audytowane i weryfikowane przez niezależne instytucje, w tym bezpośrednio przez Komisję Europejską” – dodała. Stwierdziła, że agencja nigdy nie otrzymała negatywnej oceny, co jest dowodem na skuteczność i rzetelność jej działań.

Wiceprezes Wiśniowska przypomniała także, że RARR przejął rolę operatora po rezygnacji Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, co wymusiło na nich realizację rocznej pracy w zaledwie kilka miesięcy. RARR zapowiedziała przeprowadzenie szczegółowych kontroli wszystkich projektów, aby zadbać o pełną transparentność.

Reakcje na skandal

W obliczu medialnej burzy i licznych przykładów kontrowersyjnych wydatków, RARR oraz samorząd województwa podkarpackiego zapowiedziały, że wszystkie projekty zostaną dokładnie sprawdzone. Co więcej, Małgorzata Jarosińska-Jedynak, członek zarządu województwa, zapewniła, że do tej pory nie było żadnych niepokojących sygnałów dotyczących nieprawidłowości.

Sprawa wzbudziła zainteresowanie na najwyższym szczeblu władzy. Premier Donald Tusk zapowiedział, że żadne środki z KPO dla branży HoReCa nie zostaną wypłacone, dopóki umowy nie zostaną skontrolowane. Minister funduszy, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, podkreśliła, że do tej pory wypłacono 110 mln zł z całego budżetu wynoszącego 1,24 mld zł, co oznacza, że większość środków wciąż czeka na beneficjentów. Zapewniła również, że w przypadku wykrycia nieprawidłowości, pieniądze, które już zostały wypłacone, będą musiały zostać zwrócone. Sprawą zajęła się również Prokuratura Regionalna w Warszawie.

Warto przypomnieć, że KPO został przyjęty w 2022 r., a pierwszy nabór dla branży HoReCa ruszył w maju 2024 r. w ramach programu wsparcia dla sektorów najbardziej poszkodowanych przez pandemię COVID-19.