Po dramatycznym zdarzeniu, w którym samochód dostawczy stoczył się do zalewu w Sieniawie, służby ratunkowe prowadzą intensywne działania. Początkowe obawy o to, czy w pojeździe znajdowały się osoby, zostały na szczęście rozwiane.
Na miejsce zdarzenia natychmiast zadysponowano strażaków z OSP KSRG Sieniawa, którzy jako pierwsi przystąpili do zabezpieczania terenu. Wkrótce dołączyły do nich kolejne jednostki, w tym Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z JRG Sanok.
Nurkowie z Sanoka błyskawicznie zlokalizowali pojazd, który znajdował się na głębokości około 10-15 metrów pod powierzchnią wody. Po dokładnym sprawdzeniu kabiny, potwierdzono, że w samochodzie na szczęście nikogo nie było.
Obecnie strażacy przygotowują się do podjęcia próby wydobycia pojazdu z zalewu. Akcja ratunkowa jest w toku, a służby apelują do wszystkich, aby nie zbliżali się do miejsca zdarzenia, by nie utrudniać pracy ratownikom. Ich szybka i sprawna reakcja zapobiegła potencjalnej tragedii.
Napisz komentarz
Komentarze