W miniony czwartek, tuż po godzinie 22, patrol kolbuszowskiej jednostki, pełniący służbę na ulicy Rzeszowskiej, został zatrzymany przez kierowcę mazdy. Okazało się, że mężczyzna wiózł swojego 15-letniego syna, który nagle poczuł się bardzo źle i potrzebował natychmiastowej interwencji lekarskiej w szpitalu w Rzeszowie.
Z uwagi na ciężki stan chłopca i świadomość, że w takich sytuacjach liczy się każda minuta, policjanci bez wahania podjęli decyzję o udzieleniu pomocy. Po szybkim poinformowaniu dyżurnego, włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, rozpoczynając pilotaż mazdy. Policyjna eskorta pozwoliła na błyskawiczne pokonanie trasy do placówki medycznej.
Dzięki sprawnej i zdecydowanej akcji funkcjonariuszy, 15-latek trafił pod opiekę lekarzy, gdzie udzielono mu natychmiastowej pomocy. To kolejny przykład na to, jak ważna jest rola policji w sytuacjach zagrożenia życia i zdrowia, a szybka reakcja i profesjonalizm mogą uratować ludzkie życie.
Napisz komentarz
Komentarze