Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Drukarnia Rzeszów

Nie będzie zmiany kary dla policjantów za śmierć Igora Stachowiaka. Tak zdecydował Sąd Najwyższy

Sąd Najwyższy zajmował się kasacjami od wyroku w sprawie śmierci Igora Stachowiaka, który zmarł na komisariacie. I oddalił wszystkie, co oznacza, że nie będzie zmiany kary dla policjantów.

Źródło: iStock

Kasacje złożyło trzech z czterech byłych funkcjonariuszy i ówczesny rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. Policjanci chcieli ponownego rozpatrzenia sprawy i uniewinnienia, a rzecznik – ponownego zbadania sprawy. 

Co się wydarzyło na komisariacie?

25-letni wtedy Igor Stachowiak zmarł w maju 2016 roku. Został zatrzymany w centrum Wrocławia i przewieziony do komisariatu policji.

Po jego śmierci przed komisariatem przez kilka dni trwały zamieszki. Według protestujących to policjanci doprowadzili do śmierci młodego człowieka.

W maju 2017 roku Superwizjer TVN ujawnił nagranie z kamery. Widać na nim, jak funkcjonariusze używali na komisariacie wobec skutego Stachowiaka paralizatora.

Mariusz Błaszczak, ówczesny minister spraw wewnętrznych, odwołał wtedy komendanta wojewódzkiego policji we Wrocławiu. Stanowiska stracili też komendant miejski i zastępca komendanta komisariatu Stare Miasto.

Od rejonowego do najwyższego

W czerwcu 2019 roku Sąd Rejonowy uznał, że czterej byli policjanci – Łukasz R., Paweł G., Paweł P. i Adam W.  – są winni przekroczenia uprawnień i znęcania się nad 25-letnim Igorem Stachowiakiem.

Najwyższą karę – 2,5 roku więzienia – sąd orzekł wobec Łukasza R., który trzykrotnie użył wobec Stachowiaka tzw. tasera (paralizatora elektrycznego). Pozostali oskarżeni zostali skazani na 2 lata więzienia. Mieli, jak mówił sąd, „asystować przy użyciu urządzenia taser”.

W ocenie sądu działania policjantów nie miały jednak wpływu na śmierć 25-latka. W uzasadnieniu sąd wskazał, że Igor Stachowiak był torturowany, ale nie doszło do znęcania się ze szczególnym okrucieństwem. Powodem miało być zażycie substancji psychoaktywnej, która wywołała u niego stan tzw. excited delirium, co doprowadziło do niewydolności oddechowo-krążeniowej.

W lutym 2020 roku Sąd Okręgowy utrzymał kary bezwzględnego więzienia dla wszystkich oskarżonych. Uznał, podobnie jak sąd rejonowy, 4 policjantów winnymi przekroczenia uprawnień i znęcania się nad Stachowiakiem. Zmienił jednak orzeczenie sądu rejonowego, który ocenił, że użycie tasera wobec pokrzywdzonego mogło się przyczynić do jego śmierci.

Sąd Najwyższy nie dopatrzył się rażących naruszeń prawa i uchybień w procedowaniu wrocławskiego sądu okręgowego, które mogłyby mieć istotny wpływ na treść orzeczenia w tej sprawie.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama Drukarnia Rzeszów