W ubiegły poniedziałek w jednym z supermarketów w Mielcu doszło do kradzieży dwóch kremów które były warte 15 zł. Sprawcą okazał się 34-letni mieszkaniec Mielca, który działał wspólnie ze swoim kolegom.
34-letni mężczyzna został ujęty, gdy próbował przekroczyć linię kas, został zatrzymany przez ochronę. Był jednak agresywny, wyrywał się i próbował wyjść ze sklepu. O sprawie została poinformowana policja.
Okazało się, że zamieszany w kradzież był też inny mężczyzna. W trakcie interwencji policji wszedł on do sklepu. Pracownicy sklepu rozpoznali go jako wspólnika kradzieży. Mężczyzna również był agresywny, wykrzykiwał groźby wobec funkcjonariuszy. Mężczyzna walił też pięścią w plastikową futrynę, która oddzielała część handlową od części magazynowej i pomieszczenia dla ochrony, gdzie odbywała się interwencja wobec pierwszego mężczyzny.
Obaj zatrzymani byli nietrzeźwi. Pierwszy mężczyzna otrzymał zarzuty kradzieży rozbójniczej i gróźb karalnych, ponieważ sprawca bezpośrednio po kradzieży próbował zachować skradzione przedmioty i użył przemocy wobec osób, które próbowały go powstrzymać. Drugi z mężczyzn otrzymał zarzuty gróźb karalnych.
Prokuratura na wniosek policji zastosowała wobec podejrzanych środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego i zakazu zbliżania się do pokrzywdzonych na odległość nie mniejszą niż sto metrów.
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze