Statystyki dotyczące przemocy wobec dzieci są zatrważające. Skala zjawiska zmusza, a przynajmniej powinna, do podjęcia kroków w kierunku zaopiekowania się dziećmi krzywdzonymi, ale przede wszystkim do edukowania niewydolnych wychowawczo rodziców, opiekunów czy pozostałych bliskich. Dlaczego akurat mowa o najbliższym otoczeniu dzieci, które doświadczają przemocy? Aż 32 proc., dzieci zmaga się z przemocą ze strony dorosłych – bliskich. Jak podaje Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę 8 proc., dzieci nie ma blisko siebie kogoś, komu mogą zaufać, 22 proc., nastolatków samookalecza się. Nie są to tylko statystyczne liczby – to dramaty każdego dziecka, które znajduje się w kryzysie psychicznym lub pada ofiarą agresji i przemocy.
Litwin zauważa też, że: „trochę przerosło to nasze oczekiwania, jakie mieliśmy à propos statystyki, ale to tylko pokazuje, że statystyki dotyczące przemocy, której doświadczają dzieci, są niedoszacowane w naszym województwie. Nasza działalność poniekąd pozwoli oszacować tę skalę, to już się dzieje”.
Potrzeba powstania pierwszego na mapie Rzeszowa Centrum Pomocy Dzieciom wydała się więc oczywista. Misją tego miejsca jest zaoferowanie kompleksowej pomocy w jednym miejscu (tzw. model Barnahus). W praktyce oznacza to, że dziecko otrzymuje wsparcie od psychologów, terapeutów, lekarza pediatry lub psychiatry, pracownika socjalnego czy prawnika. Istotne jest to, aby rodzic czy opiekun, nie odbijał się od drzwi do drzwi różnych instytucji. Bardzo to usprawnia i przyspiesza realną pomoc tu i teraz.
- Jest to jedyne miejsce na Podkarpaciu, ale nie przewidujemy otwierania oddziałów na terenie województwa, ponieważ konkurs, który został ogłoszony – jesteśmy finansowani przez Fundusz Sprawiedliwości, którego dysponentem jest Minister Sprawiedliwości. Konkurs był ogłoszony na jedno takie centrum w województwie podkarpackim, ogłoszony na lata 2025/2026 – dlatego do końca przyszłego roku funkcjonujemy w ramach tego konkursu. Co będzie w przyszłości – nie wiemy - mówi.
Marzeniem twórców Centrum Pomocy Dzieciom jest to, aby w ślad za Skandynawią, w każdym większym mieście powiatowym stworzyć choć jedno takie miejsce. - Ale to są marzenia na kilkadziesiąt lat do przodu, żeby coś takiego osiągnąć w naszym kraju. - reasumuje Jakub Litwin.
Centrum powstało z myślą o dzieciach, które były wykorzystywane seksualnie, doświadczyły przemocy, są w głębokim kryzysie, mają myśli samobójcze czy są uczestnikami procedur prawnych. Pomoc dotyczy dzieci do lat 18 i wniosek o udzielenie wsparcia może złożyć tylko rodzic lub opiekun prawny.
Warto pamiętać, że: „centrum nie działa na zasadach świetlicy. Mamy różne formy pomocy, to nie tylko terapia, bo też spotkania grupowe, np. arteterapia czy terapia zajęciowa – to są oddziaływania grupowe. Proponujemy też wsparcie dla rodziców. Jednak nie przebiega to jak w świetlicach, czyli nie można do nas przywieźć dziecka na cały dzień codziennie. Przewidujemy konkretne dni w danych godzinach, kiedy ta pomoc jest udzielana” - podkreśla psycholog.
Centrum Pomocy Dzieciom Fundacji PRO-FIL mieści się przy ul. Szopena 51, kontakt: [email protected] Telefon: 666 603 119.
Napisz komentarz
Komentarze