Weekend na rzeszowskich drogach: 3 wypadki, 3 osoby ranne i kierowca z 4 promilami

Piątek: Rowerzysta potrącony w Górnie

Pierwszy wypadek odnotowano w piątek, przed godziną 11:30, w miejscowości Górno na ulicy Centralnej. 19-letni kierujący Volkswagenem, mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, włączając się do ruchu z parkingu, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z rowerzystą. W wyniku zdarzenia cyklista doznał obrażeń i został przewieziony do szpitala.

Tego samego dnia policjanci ruchu drogowego interweniowali w związku z incydentami z udziałem alkoholu. Przed 2:30, na ulicy Chmury, 20-letni kierujący Fiatem wjechał do rowu. W jego organizmie stwierdzono blisko 0,90 promila alkoholu, co skutkowało zatrzymaniem prawa jazdy. Po południu, przed 15:30, w Sokołowie Małopolskim zatrzymano 59-latka, który kierował pojazdem, mając prawie 2 promile alkoholu.

Niedziela: Dwa wypadki i pijani kierowcy

Niedziela przyniosła kolejne dwa wypadki. Przed godziną 1:00, na al. Piłsudskiego w Rzeszowie, 34-letnia mieszkanka powiatu łańcuckiego, kierując Fordem, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierującemu Audi na skrzyżowaniu z al. Piłsudskiego. Kierowca Audi odniósł niegroźne obrażenia. Co więcej, okazało się, że 34-latek był w stanie po użyciu alkoholu, mając 0,20 promila, co skutkowało utratą prawa jazdy.

Kolejne zdarzenie miało miejsce o godzinie 14:00 na ulicy Miłocińskiej. 71-letni kierujący Hondą, mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, wyjeżdżając z parkingu bloku na ul. Obrońców Poczty Gdańskiej, nie ustąpił pierwszeństwa motocykliście na Yamahę. 33-letni motocyklista został ranny i przewieziony do szpitala.

Oprócz wypadków, niedziela obfitowała w kolejne przypadki jazdy pod wpływem alkoholu. Przed godziną 8:00, w Nienadówce, policjanci w trakcie czynności na miejscu zdarzenia drogowego (spowodowanego przez 54-latka, który wykonując nieprawidłowy manewr skrętu w lewo, zderzył się z Renaultem) wylegitymowali sprawcę. Okazało się, że 54-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego był nietrzeźwy, miał blisko 2 promile alkoholu, a co gorsza, posiadał czynny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Mężczyzna został zatrzymany.

Prawdziwym szokiem było jednak zatrzymanie o godzinie 15:30 na ul. Grunwaldzkiej w Dynowie. Funkcjonariusze zatrzymali 37-letniego mieszkańca Dynowa, który kierował Audi, mając w organizmie niemal 4 promile alkoholu. Z uwagi na tak wysoki stopień upojenia alkoholowego, mężczyzna trafił do szpitala.

Wysokie grzywny lub nawet więzienie

Wszyscy nietrzeźwi kierujący już wkrótce poniosą konsekwencje swojego nieodpowiedzialnego zachowania. Policja podkreśla, że konsekwencje prawne, takie jak kary pozbawienia wolności, wysokie grzywny i dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów, będą nieuchronne.

Rzeszowska Policja składa serdeczne podziękowania wszystkim osobom, które zareagowały i powiadomiły służby o zagrożeniu, jakie niosą za sobą pijani kierowcy. Ich czujność przyczyniła się do eliminowania niebezpiecznych kierowców z dróg, zwiększając bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu.