- Informacja o pozostawionej czarnej walizce przy bramie głównej IPN wpłynęła do dyżurnego miejskiego policji w Rzeszowie po godzinie 19. Sprawę zgłosił pracownik tej instytucji - mówi w rozmowie z Rzeszów Info podkomisarz Magdalena Żuk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Jak przekazuje policjantka, decyzją zastępcy Komendanta Miejskiego Policji w Rzeszowie podinspektora Macieja Gawrysia, rejon zdarzenia został zabezpieczony przed dostępem osób postronnych, a boczne ulice zostały zablokowane. Na miejsce wezwano saperów z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
- Ściągnięty został także zespół policyjny z psem wyszkolonym do wykrywania ładunków wybuchowych z Komendy Powiatowej Policji w Mielcu - przekazuje podkomisarz Żuk.
Trwa akcja policji.
Przypomnijmy, że w piątkowy wieczór na oddalonym o kilka metrów od IPN rzeszowskim Rynku rozpoczął się jarmark bożonarodzeniowy. Po godzinie 18:00 pod Ratuszem odbyło się spotkanie Grzegorz Brauna z Konfederacji Korony Polskiej z sympatykami i mieszkańcami Rzeszowa.





Napisz komentarz
Komentarze