Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 27 maja 2025 21:02
WAŻNE
Reklama Drukarnia Rzeszów

Starosta rzeszowski chwali się drogami. Petenci starostwa natomiast muszą chodzić od urzędu do urzędu...

Podziel się
Oceń

Minął rok odkąd funkcję starosty rzeszowskiego pełni Krzysztof Jarosz. W mediach społecznościowych chwali się on inwestycjami drogowymi, natomiast petenci starostwa powiatowego zarzucają niewłaściwą pracę, narażając ich na chodzenie od urzędu do urzędu.
Starosta rzeszowski chwali się drogami. Petenci starostwa natomiast muszą chodzić od urzędu do urzędu...

Źródło: archiwum Powiatu Rzeszowskiego

Krzysztof Jarosz, starosta rzeszowski, podsumował na Facebooku swój pierwszy rok zarządzania powiatem rzeszowskim. Na nagraniu mówi, że "dotrzymał słowa", bowiem w Zgłobniu powstał chodnik. Nie ulega wątpliwości, że jest to ważna i potrzebna inwestycja. Oprócz tego Jarosz chwali się rozbudową szkoły w Tyczynie, remontem szkoły w Dynowie. Starosta wylicza także budowę nowych mostów, oddanie do użytku nowej siedziby poradni psychologiczno-pedagogicznej w Rzeszowie, czy inwestycjami w opiekę zdrowotną w potrzebny sprzęt w szpitalu w Górnie. 

Jednakże film nie przekonuje innych mieszkańców powiatu, którzy w listach do naszej redakcji zarzucają problemy, których nie udało się rozwiązać od kilku lat. 

Od Annasza do Kajfasza

Do redakcji zgłosiła się m.in. pani Anna, córka pana Tadeusza, mieszkańca Hermanowej. Pan Tadeusz jest właścicielem działki niezabudowanej. W najbliższym czasie chciał rozpocząć budowę domu dla córki.

Wobec braku żadnej informacji (nigdzie takowej nie znalazł) wybrał się do Wydziału Geodezji Starostwa Powiatowego w Rzeszowie przy ul. Bernardyńskiej celem wybrania map geodezyjnych. Pan Tadeusz ma ponad 70 lat. Jest także osobą niepełnosprawną zaliczoną do stopnia lekkiego z uwagi na problemy neurologiczne.

Z relacji córki pana Tadeusza wynika, że nie wiedział on, że w Wydziale Geodezji owszem może złożyć wniosek, ale musi wcześniej umówić się internetowo na wizytę. Pan Tadeusz jednak o tym nie wiedział. Od urzędników, w  dniu przybycia do wydziału, usłyszał, że może czekać w poczekalni i jak zwolni się miejsce, to zostanie przyjęty. Niestety pomimo blisko dwugodzinnego czasu oczekiwania nie został przyjęty. Wrócił do domu, gdzie poprosił córkę o rejestrację przez internet.

Spacer po mieście, żeby zapłacić za koszty urzędnicze

Termin uzgodnił za kilka dni. Kiedy pojechał i był obsługiwany, musiał uiścić opłatę skarbową do wniosku. Chciał dokonać zapłaty w formie gotówkowej i usłyszał, że nie ma takiej możliwości. Od pracownika usłyszał, że musi iść na pocztę na ul. Moniuszki i tam dokonać opłaty i wrócić. Tak też zrobił. 

Z kolei inny czytelnik, pan Damian z gminy Trzebownisko, napisał do nas, że z ust pracowników tego wydziału pada nawet bezpośrednie nawiązanie do wnoszenia opłaty w pobliskim sklepie Żabka.

Ponadto inni czytelnicy zauważają, że Powiat Rzeszowski niewystarczająco przeprowadził kampanię informacyjną o obowiązku dokonywania rejestracji internetowej m.in. do wydziałów: geodezyjnego, komunikacji, czy architektury.

Starostwo oszczędza na petentach?

- Mieszkańcy są informowani o możliwości dokonania opłat gotówkowych m.in. w kasie głównej Starostwa przy ul. Grunwaldzkiej 15 (IV piętro), a także w placówkach pocztowych, bankach oraz wybranych punktach handlowych (np. Żabka), które obsługują wpłaty na konta urzędów administracji publicznej = mówi Dominika Kosior, rzecznika prasowy Starostwa Powiatowego w Rzeszowie i dodaje, że: "decyzja o nieuruchamianiu dodatkowej kasy w budynku Wydziału Geodezji podyktowana jest racjonalizacją kosztów funkcjonowania jednostek publicznych, a także znaczącym wzrostem udziału płatności bezgotówkowych, który w ostatnich latach przekracza 85 procent".

- Z uwagi na sygnalizowane niedogodności, rozważymy możliwość dodatkowego oznakowania miejsc, gdzie można dokonać opłat w pobliżu urzędu - twierdzi Kosior. 

Popandemiczne rozwiązania

System rezerwacji wizyt, obowiązujący w naszych wydziałach od 2020 roku, został wprowadzony z myślą o zapewnieniu większej przewidywalności i komfortu w załatwianiu spraw. Rejestracji można dokonać na kilka sposobów – internetowo, telefonicznie oraz osobiście - twierdzi starostwo. 

- Dla osób, które nie zarejestrowały się wcześniej, dostępny jest także system biletowy na miejscu. W przypadku osób starszych, z niepełnosprawnościami czy o ograniczonej mobilności, dokładamy wszelkich starań, by zapewnić elastyczną i empatyczną obsługę - mówi Dominika Kosior. 

Każdego dnia w samym tylko Wydziale Geodezji obsługiwanych jest około 100–130 interesantów, a dodatkowo przetwarzanych jest kilkadziesiąt spraw wpływających drogą pocztową lub elektroniczną. - Mimo dużego obciążenia, jesteśmy otwarci na dalsze udoskonalenia - mówi rzecznik prasowy. 

- Pracownicy Wydziału są zawsze gotowi pomóc przy wypełnianiu wniosków – zwłaszcza osobom starszym oraz tym, które mają trudności w poruszaniu się lub inną widoczną niepełnosprawność. Zależy nam na tym, aby każdy mieszkaniec był obsłużony z należytą starannością i szacunkiem - zauważa Kosior. 

Jednak problemy mieszkańców w opisywanej sprawie są wciąż widoczne. Liczymy, że ten artykuł to zmieni. 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama Drukarnia Rzeszów