Ideą lodówki foodsharingowej jest niemarnowanie jedzenia, ale przede wszystkim możliwość podzielenia się nim z tymi, którzy najbardziej tego potrzebują. Jeśli po świętach zostały Wam nadwyżki jedzenia zachęcamy by pozostawić je w lodówce przy ul. Sondeja 8. Pamiętajcie, żeby przynosić produkty, które sami moglibyście zjeść - zapakujcie wszystko szczelnie w czyste opakowania. Do domowych wyrobów koniecznie dodajcie skład i datę przygotowania produkty suche mogą być napoczęte, ale powinny być szczelnie zamknięte
Regularna pomoc ma sens
Kiedy temperatura spada, a zimny wiatr smaga twarze przechodniów, większość z nas po prostu sięga po cieplejszą kurtkę i rusza dalej. Ale są tacy, którzy nie mają tego przywileju. Tacy, którzy zimę próbują przetrwać z jedną cienką bluzą, przemokniętą kurtką, zniszczonymi butami. W Rzeszowie takich osób nie brakuje — i właśnie dla nich działa Magazyn Ciepła, z inicjatywy Stowarzyszenia Zupełnego Dobra – od 9 lat działająca organizacja, która wraz z Marzeną Lutyńską i jej Zupą na Placu przywędrowała z Krakowa. Stowarzyszenie buduje grupa ludzi, którzy nie boją się trudnych rozmów, zimnych wieczorów i ulicznej rzeczywistości.
To właśnie oni organizują dobrze znaną mieszkańcom Rzeszowa inicjatywę Zupa na Placu, czyli cotygodniowe spotkania, podczas których serwują gorący posiłek, ciepłą herbatę i, co najważniejsze, obecność. Na Placu – niezależnie od pogody – spotykają się ludzie z różnych światów: ci, którzy mają dom, i ci, którzy go stracili. To miejsce spotkania, rozmowy i wzajemnego szacunku.
Miejsce, w którym spotyka się prawdziwe dobro
Magazyn Ciepła to nie tylko punkt pomocy rzeczowej. To przestrzeń, w której człowiek spotyka się z drugim człowiekiem — z szacunkiem, empatią i troską.
– Nie wydajemy ubrań „byle jak” – podkreślają wolontariusze. – Każdy z naszych Podopiecznych ma swoją kartę, imię, nazwisko, wymiary. Tu nikt nie jest anonimowy, nikt nie jest „kimś z ulicy”. Każdy jest człowiekiem, który zasługuje na ciepło i godność.
Ubrania są dobierane indywidualnie — jak dla kogoś z rodziny. Kurtki, swetry, spodnie, buty… wszystko z największą uważnością, by nie tylko ogrzać ciało, ale też przywrócić poczucie wartości. Dla wielu osób w kryzysie bezdomności ubranie to coś więcej niż rzecz – to symbol bycia zauważonym.
Ogromne serce i zaangażowanie w tę pracę wkładają wolontariusze i członkowie Stowarzyszenia, wśród nich niezastąpiona Lidia Rogulska, która od lat dba o to, by nikt nie odszedł z Magazynu z pustymi rękami. Jej empatia i energia sprawiają, że to miejsce staje się przystanią dla każdego człowieka. W Stowarzyszeniu pełni funkcję wiceprezeski.
Reagowanie na krzywdę drugiego człowieka jest obowiązkiem nas wszystkich. Jeśli widzisz osobę wychłodzoną, leżącą na przystanku, ławce czy klatce schodowej — zareaguj. Zadzwoń po służby, zapytaj w czym możesz pomóc. Po prostu, nie przechodź obojętnie. Czasem jedna rozmowa czy telefon może odmienić drugiemu człowiekowi życie.
Pomóc może każdy
Dziś Magazyn Ciepła najbardziej potrzebuje: kurtek zimowych, spodni, swetrów i bluz, butów zimowych.
– Czasem ciepło zaczyna się od jednego ubrania, a kończy na odzyskanym poczuciu, że nie jest się samemu – mówią wolontariusze.
Stowarzyszenie Zupełne Dobro od lat działa w Rzeszowie, niosąc realną pomoc osobom w kryzysie bezdomności i ubóstwa. Wspiera ich w drodze do odzyskania godności, zdrowia i nadziei.
Jeśli chcesz pomóc - przynieś ubrania do Magazynu Ciepła lub dorzuć się do zbiórki Stowarzyszenie Zupełne Dobro.





Napisz komentarz
Komentarze