Skala oszustwa: setki „odświeżonych” produktów
Na początku grudnia lubaczowscy kryminalni weszli do jednego z punktów handlowych na terenie miasta. Ich podejrzenia szybko się potwierdziły. W trakcie przeszukania zabezpieczono blisko 300 artykułów spożywczych, w przypadku których daty ważności były:
- Usuwane całkowicie z opakowań,
- Zmieniane i przebijane na późniejsze, aby produkt sprawiał wrażenie świeżego.
To jednak nie wszystko. Wspólna kontrola z pracownikami Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej wykazała, że na półkach znajdowały się również produkty, których terminy ważności minęły dawno temu, a mimo to nadal były oferowane klientom.

Natychmiastowe kary i dalsze śledztwo
Właścicielka sklepu już na miejscu odczuła pierwsze konsekwencje swoich działań. Pracownicy sanepidu nałożyli na nią mandat w wysokości 500 złotych za naruszenie przepisów sanitarnych. Jest to jednak zaledwie ułamek problemów, z jakimi może się teraz mierzyć.

Obecnie sprawę prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Lubaczowie. Za podrabianie lub przerabianie dat przydatności do spożycia grożą surowe konsekwencje karne:
Zgodnie z polskim prawem, za ten czyn grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Jak nie dać się oszukać? Na to zwróć uwagę
Warto przypomnieć, że bezpieczeństwo konsumenckie zależy również od naszej czujności. Fałszerze dat często zostawiają ślady, które przy uważnych oględzinach można dostrzec.
Kiedy zachować szczególną ostrożność?
- Rozmazany druk: Jeśli data jest niewyraźna lub tusz łatwo schodzi pod palcem, może to świadczyć o „domowej” metodzie jej nanoszenia.
- Ślady zmywania: Widoczne odbarwienia plastiku lub papieru w miejscu daty mogą oznaczać, że poprzedni nadruk usunięto rozpuszczalnikiem.
- Podwójne etykiety: Naklejanie jednej naklejki z datą na drugą (oryginalną) to najczęstszy sposób na ukrycie prawdziwego terminu przydatności.
- Zbyt niska cena: Produkty sprzedawane znacznie poniżej wartości rynkowej powinny zawsze skłaniać do dokładnego sprawdzenia ich świeżości.
Policja apeluje do mieszkańców, aby w przypadku podejrzenia, że w jakimś punkcie sprzedaży dochodzi do podobnych nieprawidłowości, niezwłocznie informować odpowiednie służby – Policję lub Inspekcję Sanitarną.





Napisz komentarz
Komentarze