Do zdarzenia doszło na osiedlu Mokrzyszów tuż po rozpoczęciu zajęć lekcyjnych. Około godziny 8:30 służby otrzymały zgłoszenie, że młody człowiek posiada przy sobie przedmiot przypominający maczetę.
Jeden z pracowników szkoły, wykazując się dużą czujnością i opanowaniem, natychmiast zareagował na widok niebezpiecznego narzędzia. Na widok personelu nastolatek podjął próbę ucieczki z terenu placówki, jednak jego wolność nie trwała długo. Wezwani na miejsce policjanci sprawnie zlokalizowali i zatrzymali 14-latka w bezpośrednim sąsiedztwie szkoły.
Podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu w rozmowie z portalem nowiny24.pl, uspokaja opinię publiczną, podkreślając, że w wyniku tego incydentu nikt nie odniósł żadnych obrażeń fizycznych. Zdecydowana postawa pracowników szkoły oraz szybki przyjazd radiowozów pozwoliły na opanowanie sytuacji, zanim doszło do jakiejkolwiek eskalacji czy zagrożenia zdrowia obecnych w budynku osób.
Obecnie ósmoklasista przebywa w komendzie policji, gdzie prowadzone są z nim niezbędne czynności wyjaśniające. Ze względu na wiek nastolatka, wszystkie procedury odbywają się w obecności jego opiekunów prawnych. Śledczy starają się teraz ustalić motywy, jakimi kierował się uczeń, przynosząc tak niebezpieczne narzędzie do miejsca nauki. Sprawa wywołała spore poruszenie wśród lokalnej społeczności, stawiając pytania o bezpieczeństwo w placówkach oświatowych i przyczyny tak radykalnych zachowań wśród młodzieży.





Napisz komentarz
Komentarze