Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 31 grudnia 2025 11:10
RZESZÓW INFO
Reklama
Reklama
Reklama

Dramatyczna noc w Komańczy. Pożar strawił dom i budynek gospodarczy [ZDJĘCIA]

Podziel się
Oceń

Potężny pożar wybuchł w nocy z poniedziałku na wtorek (11 listopada 2025 r.) w Komańczy w powiecie sanockim. Ogień błyskawicznie objął budynek mieszkalny oraz sąsiadujący z nim budynek gospodarczy. Z żywiołem przez blisko siedem godzin walczyło dwanaście zastępów straży pożarnej.
Dramatyczna noc w Komańczy. Pożar strawił dom i budynek gospodarczy [ZDJĘCIA]

Źródło: OSP KSRG Czaszyn

Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do służb ratunkowych we wtorek nad ranem, około godziny 1:31. Kiedy pierwsze jednostki dotarły na miejsce, sytuacja była już bardzo poważna.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

Strażacy zastali rozwinięty pożar, który trawił drewniane zabudowania. Płomienie błyskawicznie rozprzestrzeniały się po konstrukcji, stwarzając ogromne zagrożenie.

Mieszkańcy zdążyli uciec

W całym dramacie najważniejszą informacją jest fakt, że nikt nie odniósł obrażeń. Jak relacjonują druhowie z OSP KSRG Czaszyn, którzy brali udział w akcji, lokatorom udało się samodzielnie opuścić płonący budynek jeszcze przed przybyciem służb.

„Na szczęście osoby przebywające w budynku w chwili wybuchu ognia zdołały go opuścić i nie odniosły obrażeń” – potwierdzili strażacy.

Na miejscu prewencyjnie obecny był również zespół Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego, jednak jego interwencja medyczna nie była konieczna.

Wielogodzinna, trudna akcja

Walka z żywiołem była wyjątkowo trudna i trwała prawie siedem godzin. Akcję gaśniczą komplikowało kilka czynników. Przede wszystkim drewniana konstrukcja obu budynków sprzyjała szybkiemu rozchodzeniu się ognia. Dodatkowo materiały izolacyjne użyte do ocieplenia ścian i dachu podtrzymywały pożar i utrudniały dotarcie do jego źródła. Sytuację pogarszał fakt, że pojazdy znajdujące się w garażu również stanęły w ogniu, potęgując płomienie i stwarzając dodatkowe niebezpieczeństwo.

Do walki z pożarem zmobilizowano ogromne siły. W działaniach brały udział zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Sanoka oraz liczne jednostki ochotnicze z całego regionu, m.in. OSP z Komańczy, Czaszyna, Bukowska, Rzepedzi, Nowego Łupkowa, Wisłoka Wielkiego i Szczawnego.

Na miejscu pracowała także Policja, która zabezpieczała teren. Dokładne przyczyny wybuchu pożaru będą teraz ustalane przez biegłych z zakresu pożarnictwa.

Powiązane galerie zdjęć:


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama