Nielegalne zatrudnienie na budowach i w zakładach przemysłowych
Ostatnie inspekcje, przeprowadzone m.in. we wrześniu przez funkcjonariuszy z placówki Straży Granicznej w Rzeszowie-Jasionce, ujawniły kolejne przypadki nielegalnej pracy.
- W Rzeszowie-Jasionce wykryto obywatela Ukrainy nielegalnie pracującego przy budowie drogi ekspresowej. Odpowiedzialność karna w tej sprawie spadnie na pracodawcę.
- W zakładach przemysłowych w powiecie rzeszowskim mundurowi natknęli się na nielegalnie zatrudnionego obywatela Kolumbii, który co więcej, nie miał prawa pobytu w Polsce. Otrzymał on decyzję o zobowiązaniu do powrotu i roczny zakaz wjazdu do strefy Schengen.
- Podobną karę poniósł obywatel Chin, który bez ważnej wizy pracował przy budowie zakładu produkcyjnego w Stalowej Woli. Także w tym przypadku odpowiedzialność poniesie pracodawca.
Ponadto, w wyniku współdziałania funkcjonariuszy SG z Rzeszowa-Jasionki z policjantami z powiatu ropczycko-sędziszowskiego, ujawniono czterech Hindusów pracujących bez wymaganych zezwoleń. Za te naruszenia odpowiedzą zarówno sami cudzoziemcy, jak i ich pracodawca.
Statystyki kontroli
Od początku roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG przeprowadzili łącznie ponad 190 kontroli w zakresie legalności wykonywania pracy przez cudzoziemców, powierzania im pracy oraz prowadzenia działalności gospodarczej.
Skala ujawnionych nieprawidłowości potwierdza potrzebę dalszych, intensywnych działań służb w celu eliminowania nielegalnego zatrudnienia i pobytu na Podkarpaciu. Mandaty i kary administracyjne dotykają zarówno nieuczciwych pracodawców, jak i samych cudzoziemców naruszających przepisy.





Napisz komentarz
Komentarze