Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 5 listopada 2025 12:20
RZESZÓW INFO
Reklama Drukarnia Rzeszów

Szybka akcja policji: „Odbierak” z oszustwa „na wnuczka” zatrzymany na A4

Podziel się
Oceń

Dzięki szybkim i zdecydowanym działaniom policjantów nie doszło do skutecznego oszustwa metodą „na wnuczka”. 36-letni mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego, pełniący rolę tzw. „odbieraka”, został zatrzymany kilka godzin po zdarzeniu na wyjeździe z autostrady A4 w Krakowie. Decyzją sądu trafił na trzy miesiące do tymczasowego aresztu.
Szybka akcja policji: „Odbierak” z oszustwa „na wnuczka” zatrzymany na A4

Źródło: Podkarpacka Policja

Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 14.30. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie otrzymał zgłoszenie od mieszkanki powiatu rzeszowskiego o próbie oszustwa. 79-latka odebrała telefon, w którym usłyszała płacz i dramatyczny głos kobiety podającej się za jej wnuczkę. Następnie rozmowę przejęła inna osoba, podająca się za świadka rzekomego wypadku. Seniorka została poinformowana, że aby uchronić wnuczkę przed więzieniem, musi natychmiast przekazać pieniądze na kaucję.

Starsza kobieta przyznała, że ma w domu 60 tysięcy złotych. Po gotówkę miał przyjechać „pomocnik adwokata”. Po chwili w umówionym miejscu faktycznie zjawił się nieznajomy mężczyzna, któremu seniorka przekazała pieniądze zapakowane w kopertę.

Gdy oszust próbował odjechać, miał problemy z uruchomieniem auta. Wtedy 79-latka, zaniepokojona całą sytuacją, podzieliła się swoimi podejrzeniami z przypadkowym kierowcą, który potwierdził, że mogła paść ofiarą oszustwa. Kobieta zażądała zwrotu pieniędzy i odzyskała całą kwotę.

Policjanci natychmiast rozpoczęli działania operacyjne. Informacja o zdarzeniu trafiła do jednostek w regionie oraz do komend sąsiednich. Już kilka godzin później funkcjonariusze z Komisariatu Autostradowego Policji w Krakowie zatrzymali 36-latka przy wyjeździe z autostrady A4.

Podejrzany został przewieziony do Rzeszowa, gdzie usłyszał zarzut oszustwa. Częściowo przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów skierowała do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu, na który sąd się zgodził.

36-latkowi grozi kara do 8 lat więzienia.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama Drukarnia Rzeszów