Strach wśród mieszkańców
To nie pierwszy przypadek w regionie. Wilki coraz częściej podchodzą w okolice zabudowań, a ludzie obawiają się, że wkrótce ofiarą może być człowiek. – Strach wyjść z domu. Teraz giną psy, a co będzie w zimie? – pytają mieszkańcy.
Pomimo wielokrotnych zgłoszeń do gminy i odpowiednich instytucji, reakcje są w ocenie poszkodowanych niewystarczające. – Powinna zapaść decyzja o przesiedleniu albo odstrzeleniu – podkreśla jedna z mieszkanek. Informacje podał portal Rzeszów24info.pl.
Reakcja władz
Problem nie dotyczy jedynie Hyżnego. W gminie Chmielnik, po licznych sygnałach mieszkańców, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Rzeszowie wydał decyzję zezwalającą na umyślne płoszenie i niepokojenie wilków, jeśli te pojawiają się w pobliżu domów lub gospodarstw. Dozwolone jest używanie m.in. petard, rac, sygnałów dźwiękowych czy markerów paintballowych. Decyzja obowiązuje do kwietnia 2028 roku.
Nie wszyscy jednak zgadzają się z takim rozwiązaniem. – Dobrze, że nie ma odstrzału. One też muszą coś jeść – uważa inna mieszkanka.
Jak zachować się przy spotkaniu wilka?
Eksperci przypominają, że w przypadku spotkania wilka kluczowe jest zachowanie spokoju:
- nie uciekać i nie wykonywać gwałtownych ruchów,
- powoli się wycofywać, nie odwracając pleców,
- wyglądać na większego (np. unosząc ręce),
- robić hałas – mówić, klaskać, krzyczeć.
Należy też unikać dokarmiania wilków i zabezpieczać psy, szczególnie nocą. Jeśli zwierzę zachowuje się agresywnie lub nietypowo, sprawę należy zgłosić odpowiednim służbom.
Mieszkańcy gmin pod Rzeszowem apelują o szybkie i skuteczne działania, zanim dojdzie do tragedii.
Napisz komentarz
Komentarze