Do zdarzenia doszło w piątek, 7 listopada. Matka pokrzywdzonej nastolatki złożyła zawiadomienie na policję, wskazując, że jej córka padła ofiarą przestępstwa o charakterze seksualnym podczas podróży autobusem miejskim.
Sprawą zajęli się kryminalni z komisariatu przy ul. Rejtana. Sytuacja jednak nie była jednorazowa, już od dłuższego czasu po mediach społecznościowych krążyły ostrzeżenia kobiet dotyczące mężczyzny, który przemieszczając się komunikacją miejską, w jakikolwiek sposób zaczepiał kobiety i nastolatki.
Jak przekazuje podkomisarz Magdalena Żuk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie:
- Ze względu na dobro pokrzywdzonej, posługiwać się będziemy terminologią „innej czynności seksualnej”. Jest to bardzo szeroki termin. Dotyczy na przykład: dotykania po piersiach, częściach intymnych, ocierania się. Do sytuacji doszło w autobusie komunikacji miejskiej, więc nie należy domniemywać bardziej brutalnej formy czynności seksualnej.
W toku czynności funkcjonariusze zabezpieczyli zapis monitoringu z autobusu, który potwierdził podejrzenia wobec wytypowanego wcześniej mężczyzny. W niedzielę, 9 listopada, policjanci zatrzymali 44-latka. Podczas przesłuchania w Prokuraturze Rejonowej dla miasta Rzeszów mężczyzna przyznał się do zarzucanego czynu i złożył wyjaśnienia.
Śledczy ustalili również, że zatrzymany może mieć związek z innymi podobnymi incydentami, o których informowano wcześniej w lokalnych mediach społecznościowych. Do tej pory jednak żadna z pokrzywdzonych kobiet nie zgłosiła sprawy organom ścigania.
- Już wiosną wytypowaliśmy mężczyznę, który miał dopuszczać się tych czynności. Z uwagi na to, że żadna z kobiet nie złożyła jednak oficjalnej skargi, w stosunku do tego mężczyzny nie mogliśmy podjąć żadnych czynności procesowych. Po tym zdarzeniu, które zostało opisane w informacji prasowej, matka pokrzywdzonej złożyła oficjalne zawiadomienie, co umożliwiło zatrzymanie i wykonanie czynności procesowych z tym mężczyzną. W efekcie został on zatrzymany – wyjaśnia podkomisarz Magdalena Żuk.
Po analizie zgromadzonego materiału dowodowego prokurator wystąpił z wnioskiem o zastosowanie wobec 44-latka aresztu tymczasowego. Sąd przychylił się do wniosku i zdecydował o izolacji podejrzanego na okres trzech miesięcy.
Policjanci z komisariatu przy ul. Rejtana apelują do wszystkich kobiet, które w ostatnich miesiącach mogły doświadczyć podobnych zdarzeń, o kontakt z funkcjonariuszami. Zgłoszenia mogą pomóc w pełnym wyjaśnieniu sprawy i zebraniu dodatkowego materiału dowodowego.
- Komunikat został opublikowany nie tylko ze względu na zatrzymanie podejrzanego, a głównie dlatego że na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy, w mediach społecznościowych związanych z Rzeszowem, pojawiały się wpisy kobiet na różnych portalach, które w jakiś sposób były zaczepiane czy odczuwały pewien dyskomfort. Wszystkie te opisywane sytuacje działy się w autobusach komunikacji miejskiej, a podejrzany, który miał dopuszczać się tych czynności był jeden i ten sam – zauważa oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, Magdalena Żuk.





Napisz komentarz
Komentarze