Trzecie zwycięstwo z rzędu Asseco Resovii Rzeszów

Rzeszowianie wczoraj we własnej hali pokonali Ślepsk Suwałki 3:1 (27:29, 25:20, 25:13, 25:22). MVP spotkania został Jakub Kochanowski. 

Zespół z Rzeszowa zagrał w niedzielę bez Zatorskiego i Muzaja, co mogło przełożyć się na wynik i rzeczywiście Resovia w pierwszym secie grała słabiej. W pewnym momencie przegrywali 11:7. Rzeszowianie wyszli na prowadzenie po dwóch nieskutecznych atakach rywali (13:12). Rzeszowianie odskoczyli w końcówce seta na 3 pkt (20:17) i wydawało się, że wygrają tego seta spokojnie. Jednak niestety chwila dekoncentracji i Assesco musiało grać na przewagi z Suwałkami pierwszego seta. Niestety dla gospodarzy nie udało się. Set zakończył asem serwisowym Sapiński.

Drugi set to dobra gra Assesco Resovii Rzeszów. Od początku do końca rzeszowianie prowadzili grę. 6:2. Ta przewaga utrzymywała się do samego końca. Zespół Ślepska jest zminimalizował straty (21:18), ale końcówka to dobra gra Kochanowskiego i Drzyzgi. Zespół z Rzeszowa wygrał 25:20.

Prawdziwą demolkę urządzili sobie siatkarze z Rzeszowa w trzecim secie, który od początku układał się dla nich znakomicie. Dobrą zmianę daje Rossard, który zmienił Cebulja. Defalco świetnie blokuje i zespół z Rzeszowa pewnie prowadzi (11:5), wspomniany wcześniej Rossard wchodzi na zagrywkę. Ten czas gry jest dla miejscowych znakomity bo prowadzą już 20:10. Ostatecznie set ten wygrywają "Wilki" 25:13. 

Początek 4 seta to spokojna gra Resovii i odjeżdżanie rywalom (8:4). Rzeszowianie kontynuowali dobra grę (15:10) i (19:15). Ślepsk w końcówce zminimalizował straty (21:19). Jednak czas bierze Medei i to przynosi rezultat. Mecz kończy Defalco skutecznym blokiem.

Foto: Assesco Resovia Rzeszów