Grzegorz Braun w rosyjskiej telewizji? Jarosław Kaczyński też!

Wczoraj media obiegła wiadomość, że Grzegorz Braun udzielił wywiadu rosyjskiej telewizji. Ta wiadomość zelektryzowała opinie publiczną. Kolejny raz w stronę posła Konfederacji padły oskarżenia o "prorosyjskość".

Grzegorz Braun to twarz akcji "StopUkrainizacjiPolski", którą przeprowadza Konfederacja Korony Polskiej. Wyjaśnijmy, że nie będziemy weryfikować potrzeby tej akcji i jej komentować. Spójrzmy na pewne fakty, które dotyczą tego wywiadu. 

W rosyjskiej telewizji pokazali też Jarosława Kaczyńskiego 

Działacze Korony Konfederacji zwrócili uwagę, że nie tylko Grzegorz Braun był cytowany przez rosyjskie media. Ten "zaszczyt" miał też m.in Jarosław Kaczyński. Jacek Ćwięka bronił Grzegorza Brauna w tej sprawie przytaczając właśnie ten argument. Jednak co ciekawe to nikogo nie obchodziło. 

Jan Strzeżek z Porozumienia Jarosława Gowina zapowiedział, że zwróci się w tej sprawie do służb. 

https://twitter.com/JanStrzezek/status/1576584853180788736?t=IioCvEjzr7u5yB7dMSZgaw&s=19

Akcja #StopUkrainizacjiPolski może być wykorzystana przez rosyjską propagandę 

Przyznać należy, że argumenty broniące posła Brauna mogą i są logiczne. Jeszcze parę dni temu gorąca była dyskusja o Radosławie Sikorskim, który za uszkodzenie Nord Stream 2 dziękował Amerykanom, którzy zaprzeczyli i stwierdzili, że taka postawa może doprowadzić do szerzenia dezinformacji. Sikorski swojego twitta skasował. 

Akcja, która rozpoczęła partia Grzegorza Brauna będzie służyć rosyjskiej propagandzie. Dlatego mało kto np. pamięta o wypowiedzi Krzysztofa Bosaka, który parę miesięcy temu uprzedzał, że w Polsce kwitnie proceder wyłudzania świadczeń. Oskarżono go o sianie dezinformacji i nazwano "rosyjską onucą". A raptem parę dni temu w tej samej sprawie wypowiedział się Wojciech Bakun. Oczywiście rozdźwięk wypowiedzi był inny, pozytywny. 

Nie ma wątpliwości, że rosyjska propaganda będzie wykorzystywać wypowiedzi polskich polityków, tak jak wykorzystali twitt Radosława Sikorskiego i wypowiedź Grzegorza Brauna. Do tego można się przyzwyczaić. Tylko jeśli Brauna oskarża się o bycie "piąta kolumną", to należy przypomnieć, że w tym samym materiale rosyjskiej telewizji wykorzystano też wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego.