W przyszłym roku posłowie dostaną podwyżki?

Kancelaria Sejmu umieściła na swoich stronach projekt budżetu na rok 2023. Wydawać by się mogło, że jeśli jest potężna inflacja, wzrost cen żywności to wszyscy powinniśmy oszczędzać. Również państwo. Bo jak mogą czuć się np. kredytobiorcy, którzy po każdej konferencji Adama Glapińskiego dostają informację, że ich raty kredytów będą wyższe. 

Te plany dotyczą wszystkich, ale nie naszych wybrańców. Według projektu na podwyżki w przyszłym roku pójdzie z kasy państwa 27,6 mln złotych. Dla prezydenta, premiera, ministrów i marszałka Sejmu oznacza to podwyżki wynagrodzeń o prawie 2 tysiące złotych brutto! Według szefowej Kancelarii Sejmu wytyczne dotyczące podwyżek dla posłów i najważniejszych osób w państwie dostali z Ministerstwa Finansów:

3 lipca dostaliśmy pismo z Ministerstwa Finansów zawierające wskaźniki i informację, że mam zaplanować 7,8 proc. podwyżki- powiedziała Kaczmarska i dodała, że podwyżki te obejmą wszystkich pracowników Straży Marszałkowskiej i parlamentarzystów. 

Dzięki tym zmianom m.in marszałek Sejmu i Senatu dostaną po 1600 zł podwyżki, zaś posłowie i senatorowie po 1000 zł podwyżki. Jak zaznacza Kaczmarska podwyżka wynika z tego, że zwiększy się kwota bazowa na rok 2023. 

Czym jest kwota bazowa?

Od kwoty bazowej wyliczane jest wynagrodzenie najważniejszych osób w państwie. Obecnie to kwota 17849,42 i jak mówiła Agnieszka Kaczmarska nie była ona zmieniona od kilku lat. Teraz ma zostać podniesiona o 7,8 procenta, co spowoduje jej wzrost do 1928,99 zł. Co to oznacza? Dla prezydenta Dudy to wzrost wynagrodzenia z 25 tysięcy złotych do 27 tysięcy złotych, premiera Morawieckiego i marszałek Witek z 20,5 tys. zł do 22,1 tys. zł, wicepremierzy: z 18,2 tys. zł do 19,7 tys. zł,, ministrowie: z 17,7 tys.zł do 19,1 tys. zł, posłowie i senatorowie: 12,8 tys. zł do 13,8 tys. zł.

Foto: Wikipedia