Solidarna Polska w obronie chrześcijan?

Dziś przed Urzędem Marszałkowskim w Rzeszowie odbyła się konferencja prasowa przedstawicieli Solidarnej Polski. Jak mówili: zbierają podpisy w obronie chrześcijan. Chcą zmienić prawo, aby za lżenie chrześcijan, czy nawet próbę zakłócenia Mszy świętej groziła kara więzienia, która będzie ścigana z urzędu. Ile? Do dwóch lat pozbawienia wolności. 

Jak mówił Marcin Warchoł na dzisiejszej konferencji prasowej jest to, co prawda inicjatywa rozpoczęta przez Solidarną Polskę, ale w pełni oddolna. "Zaangażowały się Koła Gospodyń Wiejskich, kluby sportowe, strażacy. Cały przekrój społeczeństwa"- mówił wiceminister sprawiedliwości. Dlaczego Solidarna Polska podjęła ten projekt? Po pierwsze jak zwracają uwagę wnioskodawcy tego obywatelskiego projektu, bo obecne prawo zostało uchwalone jest w poprzednim ustroju i było fikcją. Z pewnością nie chroniło chrześcijan- zauważał przedstawiciel Solidarnej Polski.

"Wzrosła liczba prześladowanych o ponad 1400 procent. W ubiegłym roku odnotowano 2435 przypadków napaści na chrześcijan"- mówi Warchoł.  "Chcemy dziś pokazać, że zrywamy ze stalinowskim prawem. Z poprzedniego ustroju pochodzi prawo, które w cudzysłowie miało chronić chrześcijan"- dodaje.

Dziś trzeba heroicznych czynów, by zeznawać przeciwko wandalom!

Tak twierdzi Marcin Warchoł. Dlaczego? Dziś chrześcijanie jego zdaniem są lżeni, poniżani. Msze są przerywane. Warchoł podawał przykład np. w czasie protestów lewicy dochodziło do sytuacji, w której przerywano Msze. Jednak jak zauważa wiceminister sprawiedliwości, do tej pory nikt za takie czyny nie odpowiedział. Warchoł dodawał, że nawet w okresie okupacji kościoły były ostoją wolności, gdzie można było wyznawać wiarę, dziś natomiast, jego zdaniem wierni są ośmieszani i poniżani.

Maria Kurowska zaznaczała, że niby jesteśmy krajem katolickim, ale wolno obrażać katolików "A jakby się czuli ci którym obraża się matkę, czy ojca? My się tak właśnie czujemy, gdy obraża się naszego Boga"- zaznaczała posłanka z Podkarpacia. Jak zaznaczyła Kurowska zbiórkę podpisów zainicjowali pod Jasną Górą "stolicą polskiego chrześcijaństwa"- zebrali prawie 3,5 tysiąca głosów. Będą zbierać we wszystkich 41 okręgach sejmowych, bo zaangażowali się wszyscy- parlamentarzyści i  samorządowcy kojarzeni z Solidarną Polską.

Katolicy i inne religie muszą czuć się bezpiecznie- tak podsumowują politycy Solidarnej Polski. Warchoł podsumował konferencję art. 9 Konwencji Praw Człowieka, które brzmi: "Każdy ma prawo do wolności myśli, sumienia i wyznania; prawo to obejmuje wolność zmiany wyznania lub przekonań oraz wolność uzewnętrzniania indywidualnie lub wspólnie z innymi, publicznie lub prywatnie, swego wyznania lub przekonań przez uprawianie kultu, nauczanie, praktykowanie i czynności rytualne."

Foto: profil Marcina Warchoła