Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zmarł w policyjnym radiowozie. Znane są już wstępne wyniki sekcji zwłok 60-latka

Chodzi o zdarzenie z 31 stycznia 2024 roku, które miało miejsce we wsi Markowa na Podkarpaciu. Życie 60-letniego Andrzeja T. zakończyło się podczas transportu na policyjny komisariat. Będąc w radiowozie stracił on przytomność i pomimo pomocy, jakiej udzielili mężczyźnie policjanci oraz przypadkowy mężczyzna, który przejeżdżał akurat obok policyjnego radiowozu, 60-latek nie przeżył. Aktualnie znane są już wstępne wyniki sekcji zwłok.
Zmarł w policyjnym radiowozie. Znane są już wstępne wyniki sekcji zwłok 60-latka

Źródło: pl.freepik.com

Funkcjonariusze policji byli zmuszeni do interwencji wobec Andrzeja T. w związku ze spożywaniem przez niego alkoholu w miejscu niedozwolonym, tj. pod lokalnym sklepem. 60-latek przebywał wtedy w towarzystwie swojego kolegi Stanisława F., natomiast gdy zobaczył policjantów próbował uciec. Nie udało mu się to jednak i mieszkaniec wsi Markowa został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego radiowozu. Podczas transportu na komisariat z niewyjaśnionych przyczyn stracił on przytomność i pomimo wykonywanych czynności reanimacyjnych zarówno przez funkcjonariuszy policji, jak i przypadkowego kierowcy, który zatrzymał się, by pomóc życia 60-letniego mężczyzny nie udało się uratować. 

Wstępne wyniki sekcji zwłok

W sprawie śmierci Andrzeja T. prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, przez Prokuraturę Rejonową w Łańcucie, aktualnie śledztwo, pod kątem artykułu 155, dotyczącego nieumyślnego spowodowania śmierci. Końcem ubiegłego tygodnia wykonana została sekcja zwłok 60-latka, która wykazała, że przyczyną zgonu mężczyzny była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa. Zlecono dodatkowe badania histopatologiczne, dzięki którym odpowiedź, co do tej sprawy, będzie już w stu procentach jasna i klarowna. Czas oczekiwania na wyniki tych badań wynosi około dwóch miesięcy. Prokuratura wykluczyła również możliwość, aby śmierć mieszkańca wsi Markowa, spowodowana była interwencją policji. Jeszcze wcześniej zaś wykluczono, że policjanci wykorzystali w interwencji wobec mężczyzny, urządzenie, jakim jest „Taser”, gdyż funkcjonariusze podczas służby nawet nie byli w jego posiadaniu.


Podziel się
Oceń

Komentarze